Strona 1 z 1

poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: wt kwie 07, 2009 2:16 pm
autor: jollantta
Może ktoś z was ma na zbyciu kilka sztuk, lub wie ile ich powinno być w zbiorniku? bo wyczytałam, że są świetne przy zwalczaniu glonów - to prawda?

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: wt kwie 07, 2009 2:35 pm
autor: matka siedzi z tyłu
To prawda, ale trzeba pamiętać, że dołożenie do zbiornika kolejnych ryb, to więcej odchodów, które dostarczają pozywienia glonom.
Więc oczywiście otoski świetnie się nadadzą do usunięcia glonów, oczywiście nie wszystkich rodzajów, ale wielu, jednak przede wszystkim trzeba pomyśleć o zlikwidowaniu przyczyn rozrastania się glonów.
Otosków powinno byc przynajmniej 4-5, no i zbiornik conajmniej 40l (ale chyba Ty masz większy?).
Na zbyciu nie mam i szczerze mówiąc wątpię, żeby ktoś z forumowiczów miał, bo one chyba bardzo trudno się rozmnażają w niewoli, w sklepach są głównie (albo nawet wyłącznie) z odłowu.

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: wt kwie 07, 2009 3:38 pm
autor: jollantta
ale może ktos zmienia obsade i chce sie pozbyć???
różnie to bywa:)

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: wt kwie 07, 2009 10:43 pm
autor: Bohdan
matka siedzi z tyłu pisze:Więc oczywiście otoski świetnie się nadadzą do usunięcia glonów, oczywiście nie wszystkich rodzajów, ale wielu,
W uzupełnieniu......tylko i wyłącznie dotyczy to tzw glonów płaskich, w tym popularnych okrzemek powstających przede wszystkim w dojrzewających zbiornikach z powodu nadmiaru krzemu.
Niestety nikt tych rybek się nie pozbywa (no chyba, ze w ogóle likwiduje akwa). Po ich zakupieniu pamietaj, ze ich znaczna część może Ci paść. Jest to rybka delikatna, potrzebująca stabilnych parametrów, która trudno się aklimatyzuje.

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: śr kwie 08, 2009 10:29 am
autor: jollantta
dzięki za wyczerpujące informacje! czyli otoski z sinicą sobie nie poradzą?

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: śr kwie 08, 2009 10:33 am
autor: Drottnar
Bohdan pisze:Po ich zakupieniu pamietaj, ze ich znaczna część może Ci paść. Jest to rybka delikatna, potrzebująca stabilnych parametrów, która trudno się aklimatyzuje.
Ja jestem chyba wyjątkiem potwierdzającym regułę, bo kiedyś w Atolllu kupiłem 5 otosków i do tej pory, pomimo różnych atrakcji (nadmiar CO2, restart i parę innych) żaden nie padł :)

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: pt kwie 10, 2009 3:08 am
autor: masten
faktycznie rybki bardzo wrażliwe, u mnie kiedyś po przekarmieniu (wyjechałem na tydzień i osoba którą poprosiłem o dokarmianie im nie żałowała można powiedzieć) były osowiałe i dwa mi padły. Kilka podmian, parametry sie uspokoiły, a wszystko wróciło do normy. jednak i tak polecam, wolę je od zbrojników. To naprawde ciekawe stworzenia. Oddawać to raczej nie będzie komu, ale można taniej znaleźć w mniejszych sklepikach

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: sob kwie 11, 2009 1:01 pm
autor: Dzym
może to zabrzmi głupio ale polecam zakup otosków w Discus Zoo - mimo, że trzymane w warunkach tragicznych oraz traktowaniu ich przedmiotowo przez Panią, która je łapie to rybki są zdrowe, bardzo ruchliwe i co zaobserwowałem pierwszy raz one poważnie pływają w stadzie ( u mnie obecnie 6 sztuk docelowo 10-12 ).
Mimo, że miałem je wielokrotnie w podobnych ilościach to nigdy tego nie zauważyłem.

Cena w Discusie to 5zł/sztuka

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: sob kwie 11, 2009 5:09 pm
autor: matka siedzi z tyłu
Domyślam się, że skoro warunki są fatalne, to po prostu nastąpiła już selekcja naturalna, i żyją tylko najsilniejsze osobniki.
A który konkretnie Discus masz na myśli?

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: sob kwie 11, 2009 7:18 pm
autor: Bohdan
matka siedzi z tyłu pisze:A który konkretnie Discus masz na myśli?
Pewnie ten na Radzymińskiej

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: sob kwie 11, 2009 7:25 pm
autor: picia136
Jak pani to Radzymińska. Pani faktycznie nie zawsze je lekko łapie. Ja tam kupiłem 5 sztuk. ryby faktycznie sąruchliwe i zdrowe

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: sob kwie 11, 2009 10:38 pm
autor: Dzym
dokładnie tak jak napisał Bohdan powyżej - mówiłem o tym na Radzymińskiej. Ten na Mickiewicza nic nie ma - nigdy.

selekcja, selekcją ale w przypadku tego sklepu to raczej ewenement bo przy tych partiach jakie przywożą i w jakich warunkach są trzymane to burzy całą teorię o delikatności tych ryb.

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: pn kwie 20, 2009 4:31 pm
autor: jollantta
dobra, po waszych komentarzach - otosków już nie chcę!
a co powiecie o kosiarkach? bo czytałam, że zjadają glony - a takich mieszkańców mi kilka potrzeba

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: pn kwie 20, 2009 4:49 pm
autor: blanka
Rosną duże,są stadne i glony młócą tylko jak są młode i głupie :mrgreen:

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: pn kwie 20, 2009 4:54 pm
autor: jollantta
ale ponoć dobrze sobie z tym radzą, a aż tak szybko nie rosną

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: pn kwie 20, 2009 11:50 pm
autor: Bohdan
Z Otosków nie rezygnuj!
Kosiarki nadają się tylko do akwariów powyżej 112L. Poza tym zjadają i to nie zawsze tylko glony zielone, nitkowate, a nie płaskie. Otoski pracują non stop, a kosiarki to generalnie tylko jak są młode.
Żadna ryba nie zagwarantuje Ci tego, ze nie będziesz miała glonów lub, z Ci je zlikwiduje. Przede wszystkim musisz zadbać o odpowiednie parametry wody.

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: wt kwie 21, 2009 10:58 am
autor: jollantta
i już nic nie wiem! kosiarki podobno zjadają glony nitkowe, które u mnie są w akwarium. Juz w znacznie mniejszym nasileniu niż kilka dni temu, ale jednak są. A otoski podobno nie zjadają tych glonów. Tak samo złości mnie glonojad, bo ten siedzi przeważnie na filtrze lub grzałce, a roślinki ma w nosie. Z szyby sama sobie je usunę gąbka, chodzi mi o pozbycie sie glonów z roślin, głownie z anubiasa (sorki za złą pisownie), bo się tak "wżarły" że nie mogę ich zmyć, a szkod mi wyrzucać rośli, bo są ładne.
Więc teraz doradżcie, co mam kupić. Akwarium ma 120 litrów, więc troszkę miejsca jest. I jak możecie, to napiszcie mi ile tych rybek ma być, żeby sie dobrze czuły. Na razie pływają tak głównie malutkie gupiczki i neonki i 4 kiryski. Bo jak pan w sklepie mi powiedział, że jeden kirysek wystarczy i dobrze sie czuje, to zwątpiłam w ich "fachowość", a Wy sie na tym najlepiej znacie:))
Otoski, czy kosiarki????

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: wt kwie 21, 2009 1:55 pm
autor: Dzym
"glonojady"' wbrew potocznej nazwie wcale nie jedźą glonów :-),
"kosiarki" - zazwyczaj tylko te mniejsze są zainteresowane glonami do czasu aż nie posmakują gotowego pokarmu, dorosłe kosiearki są leniwe na maksa i glonów nie ruszają.

Jeśli masz zielone nitki na roślinach to może mieć spory związek z oświetleniem i "pakowanie" rybek do akwarium i tak nic nie da.

Pozdrawiam

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: wt kwie 21, 2009 4:06 pm
autor: jollantta
co znaczy problem z oświetleniem? za mało, czy za dużo światła?

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: wt kwie 21, 2009 4:39 pm
autor: Dzym
zielone nitki zazwyczaj występują przy zbyt dużym lub zbyt długim oświetleniu zbiornika.
Pojawiają, się też jeżeli na starcie zaczęło się źle oświetlać zbiornik.

Znacznie prościej by było gdybyś dokładnie napisała co masz tzn:
- jak duże akwarium,
- jak znasz jakieś parametry swojej wody w akwarium,
- oświetlenie ( jakie świetlówki ); czas świecenia
- jak często podmienasz wodę;
- jakie rośliny ( ile roślin )
- jakie rybki w akwarium

nazwijmy to takie podstawowe informacje o zbiorniku.

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: śr kwie 22, 2009 10:12 am
autor: jollantta
i juz mam odpowiedz skąd sie wzieły u mnie glony!
po zakupieniu nowej pokrywy i belki oświetleniowej tak sie cieszyłam, że ich wreszcie ładnie widac, że paliłam im światło przez 12-14 godzin. żeby ich popodglądać:)) Ale teraz już im wyłaczam w ciągu dnia, bo mają oświetlenie dzienne, czasem jak jest ciemnawo to włacze na kilka godzin rano i wieczorem. i po mału glony eliminuje, ale nie zaszkodzi, żeby "ktoś" mi w tym pomógł:))

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: śr kwie 22, 2009 3:47 pm
autor: Bohdan
Oświetlenie naturalne (słońce) + do tego oświetlenie sztuczne (np. świetlówki) i nitkowate zielelenice czują się jak w niebie....

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: czw kwie 23, 2009 10:30 am
autor: jollantta
i chcesz przez to powiedziec Bogdanku,k że w życiu się ich nie pozbędę?????

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: czw kwie 23, 2009 10:41 am
autor: Bohdan
Jeżeli zdecydowanie ograniczysz jedno, ze żródeł światła, które w tej chwili operują na akwa oraz ustabilizujesz parametry wody, to masz duże szanse na pozbycie się ich.

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: czw kwie 23, 2009 1:13 pm
autor: jollantta
dziennego nie ogranicze, wiec mam nie doświetlać sztucznie?, podmianki co tydzień 30% (a może być 20%) wody i po mału nie powinno być nowych?

Naturalne światło nie pada bezpośrednio na akwarium, ale jest głównie przez boczną szybę (bo stoi prostopadle do okna); a czy dokupienie roślin i dosadzenie ich na tą własnie szybę przez którą przenika słońce coś roziąże? bo na pewno zaciemni mi zbiornik????

Re: poszukuję kosiarki, bo otosków już nie chcę

: pn kwie 19, 2010 3:39 pm
autor: Qter
Cześć,

Jeśli chodzi o otoski - to owszem cos tam jedzą ;) Do obsady ich nie wliczam...

Jeśli chodzi o kosiarki to rosną duże (u mnie maja po 10cm) i co pewien czas "coś" tam skubną ale nie wiem ile jedzą glonów bo zielonych bo nitek nie mam a one zjadają tylko te glony;) Więc obecnie moje kosiarki żywią się tym co wsypie...

Jeśli chodzi o glony to niestety dłuższy wywód. Nie zgadzam się z Bohdanem, że główną przyczyną glonów nitkowatych jest oświetlenie zbiornika (ja np. mam akwa oświetlone przez naturalne oświetlenie z 2 stron + włączone świetlówki więcej niż 12h/24) . Owszem, ma ono wpływ ale nie aż tak istotny. Moim zdaniem to powinnaś otworzyć nowy wątek (aby nie zaśmiecać tego) i dokładnie opisać swój problem z glonami podając takie dane jak:

- wielkość akwa,
- oświetlenie,
- parametry H20,
- temperaturę,
- faune i florę,
- podłoże,
- karmienie,
- nawożenie
- i co ci jeszcze się skojarzy...

Bazując tylko na jednej informacji niestety nie można nic pomóc. Jeśli chodzi o same glony to najlepiej jeśli możesz daj fotke ze swojego baniaka albo poszukaj najbardziej zbliżonej fotki w sieci i daj linka.

PZDR

Qter