FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

saintpaulia pisze:.

Z lupą obejrzelismy dzis Kropka - jednak wypatrzyłam pory - czyli mamy dwóch chłopa.

Dziewczynki tez maja
Tylko zgrubienie mniejsze, trójkątne
Ale to później jednak
Muszą nieco dojrzeć
A twój maleńki jeszcze
Wiesz w jakim jest wieku?

O tym skakaniu pisalam tak ogólnie
Przeciez nie mialam na myśli se nie dopilnujesz
Absolutnie

Z tego co mi wiadomo samice albo nie mają porów, albo mają fake- no, fałszywe.
Smok ma już bardzo widoczne zgrubienia, oraz pory, które taka slepota jak ja też bez problemu dostrzega.
Kropek podczas dzisiejszego oglądu wydał mi się nieco zmieniony - bardziej zaokrąglony w miejscu potencjalnych hemipenisów.
I dlatego ta lupa.

Te dwa gekony mam z odzysku. Smok nie mam pojęcia ile może mieć. Kropek wg porzedniego opiekuna ma nieco ponad rok.
Smok to 23 gramy, Kropek 15.

Jak go potraktowałaś lupką to pewnie wszystko jasne
Biedny....pewnie czul sie mocno skrępowany
Czytałam ze one zaokrąglają się nieomal z dnia na dzień
gdy przyjdzie ich pora
Kropek...10 gramów do dorosłości

Skrępowany? A skądże. To bardzo smiała, mała bestia.
Chciałabym, żeby już cała trójka ważyła po 30 gram. Podobają mi się takie kluskowate gekony.

Falkor to chyba hallowen - chociaż zdjęcie nie oddaje kolorów

Śliczny

Podoba mi się. A jak już mu odpadnie ogon, to będzie widać, jak bardzo jest podobny do robiącego szpagat Żą Kloda Wądama.

Kliknij obrazek, aby powiększyć
gekonki bez autotomicznych odruchów
mówią dzień dobry gekonkom z ę ą

Przybić do deski,psiknąć lakierem to po wysuszeniu ładna broszka by była

A ktoś zforumowiczów posiada może piseka rasy buldog francuski - mam opcję dostać szczeniaka za free, ale zastanawiam się czy to nie jest za bardzo uciążliwa rasa pod względem chorób itd co myślicie?

Dein pisze:Podoba mi się. A jak już mu odpadnie ogon, to będzie widać, jak bardzo jest podobny do robiącego szpagat Żą Kloda Wądama.

Wolałabym, żeby mu ogon pozostał na miejscu...

Kliknij obrazek, aby powiększyć

Oj co się stało?

Valkyyyr22 pisze:co myślicie

Te B,F, które znam zawsze chodzą na smyczy a tego nie lubię, i dla tego nigdy nie sprawił bym sobie takiego psa.

saintpaulia pisze:Oj co się stało?

Niestety po raz kolejny rozciął łapkę na szkłach po jakiś skur...ach, 1 raz też musiał mieć kołnierz.
Wcześniej mimo tego, że był już kilka razy zszywany wystarczyło powiedzieć "nie rusz", ale teraz łapka tak się zapaskudziła, że nie wyrabiał (pewnie z bólu).
Na szczęście już wszystko się goi.

Biedactwo, połaszcz ode mnie. Te kołnierze są straszne, ale nasza Zuzia bez tego też by dłubała. Ewentualnie jeszcze buty, tylko to w sumie da się zdjąć.

Dawno nic tu nie było więc nie pozostaje mi nic innego jak podzieli się śpiącą Zuzią.

Zuzia w pozycji kłębka:



Zuzia w pozycji śpiącego samuraja:



Zuza w pozycji "na Boga daj spokój! Jestem pupilem i należy mi się parę chwil w ludzkim łóżku!"



Kicia w pozycji agonalnej:



No i na koniec pozycja "nie przeszkadzaj i idź spać do swojego pokoju ale najpierw posprzątaj w kuwecie!"






A jak śpią wasi domownicy?

ubik pisze:Zuzia w pozycji kłębka

Tak według Ciebie wyglądają kłębki?

Zuza oczien pachoża na Didku!

moje catsy. W kwietniu odeszła moja roczna sunia

Moje sierściuchy.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dein pisze:Zuza oczien pachoża na Didku!

Nie rozumiem Czy ktoś wie czy mi dokucza?

Fajerka i Tompoz zazdroszczę takiego dokoconego lokum. Ja mam jedną kicię, która niestety strasznie się boi wszystkiego i wszystkich, a do tego jest bardzo absorbująca. Myślę, że byłaby zazdrosna o innego zwierzaka. Były w planach dwa koty w domu rodzinnym, jak jeszcze jej nie było. Doszliśmy z rodziną do wniosku, że drugiego musimy sobie odpuścić. Teraz z braku puchatego, dorybiam mieszkanie

Jeden kot jest skupiony na właścicielu, od dwóch w górę - zajmują się bardziej sobą i masz trochę spokoju. No chyba, że wszystkie wpakują się do łóżka...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moje zwierzątko przytargało na sobie nowe zwierzątko !

{ Przepraszam za jakość fotki, robiłem telefonem na szybko. }
Nie pomogła obroża przeciw , nie pomogły kropelki przeciw ...

miro pisze:Nie pomogła obroża przeciw , nie pomogły kropelki przeciw ..

Ja myślę, że pomogły.

Jakbyś ich nie stosował to możliwe, że miałbyś takich zwierzątek na zwierzątkach całe tabuny.

Może tak,może nie. Nowe zwierzątko umiejscowiło się jakieś 20 cm od obroży, na policzku psim.

Następnym razem załóż obrożę bliżej pyska.

A to moje sierściuchy: rudolf, ies i lucek

Ciekawe kociska macie. Ładne i na zdjęciach przynajmniej takie grzeczne. Nie to co moje.

Na zdjęciach. Gorzej jest jak o 4:30 zaczynają się domagać śniadania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moja o 4:30 biegała po mnie i przynosiła piłeczkę do łóżka. Jednej nocy, wyjątkowo atrakcyjna do zabawy okazała się moja stopa wystająca spod kołdry. Teraz trochę się zestarzała i coraz rzadziej myśli o nocnych psotach.

U nas jest masakra:
- Idris (najstarszy, czarno-biały) biega po sypialni skacząc nad naszymi głowami
- Aston (tricolor) opiera się o drzwi do sypialni tak żeby uderzyły o ścianę
- Orian (rudy) piłuje paszczę
- Obi (biały) skacze po meblach i piłuje paszczę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A w jakim są wieku? Moja ma tak około czterech lat (nie wiem ile dokładnie bo trafiła do nas jak już była dorosłym kotem). Pierwsze dwa lata były nie do zniesienia Każda noc to był dramat. Miauczenie, skakanie po głowie... a gdy już domownicy się obudzili to ona kładła się spać i nastawał spokój na pół dnia. Dzisiaj jak już rozrabia to po cichu. Nad ranem widać tylko skutki nocnych zabaw (np. powyciągane ciuchy ze wszystkich szuflad które udało się otworzyć)