sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
Słuchajcie, jak już tak zaczynamy dyskutować głębiej brnąć w analizę róznych zagadnień, to ja mam taką rzecz do przemyślenia:
chciałabym doprowadzić moją akwarystykę do takiego poziomu, żeby jak najmniej ingerować w zbiorniki i tym samym jak najmniej stresować tym ryby. Chciałam Was zapytać co myslicie o rzadkich podmianach wody w akwariach i czy to mozna stosować zarówno w akwariach z samym żwirem, w akwariach na ziemi ogrodowej i żwirze i w akwariach z substratami dla roślin typu ADA itp, czy mozna to stosować w małych nano zbiornikach, średnich i dużych w równym stopniu i bez szkody dla mieszkańców.
Wiem, że niektórzy akwaryści na takim prowadzeniu zbiornika właśnie bazują - jak najmniej grzebania - i ich akwaria są stabilne. Ja podmieniam wodę w ilości mniej więcej 1/3 zbiornika co tydzień i szczerze powiem, że chciałabym to zminimalizować do podmian np. raz w miesiącu, albo jeszcze rzadziej, natomiast co tydzień np. tylko czyścić gabki na prefiltrach (bo ja mam, oprócz wkładu głównego w kubłach) oraz ewentualnie szybki ale boję się, że jak zacznę mniej podmieniać, to mi się moze coś pochromolić z wodą i będę miała albo plagę pierwotniaków, albo choroby bakteryjne, albo glony...
Jakie macie doświadczenia i ile lat takie zbiorniki "bezobsługowe" u Was funkcjonują, jakie to pojemności, jakie obsady i ile roslin?
chciałabym doprowadzić moją akwarystykę do takiego poziomu, żeby jak najmniej ingerować w zbiorniki i tym samym jak najmniej stresować tym ryby. Chciałam Was zapytać co myslicie o rzadkich podmianach wody w akwariach i czy to mozna stosować zarówno w akwariach z samym żwirem, w akwariach na ziemi ogrodowej i żwirze i w akwariach z substratami dla roślin typu ADA itp, czy mozna to stosować w małych nano zbiornikach, średnich i dużych w równym stopniu i bez szkody dla mieszkańców.
Wiem, że niektórzy akwaryści na takim prowadzeniu zbiornika właśnie bazują - jak najmniej grzebania - i ich akwaria są stabilne. Ja podmieniam wodę w ilości mniej więcej 1/3 zbiornika co tydzień i szczerze powiem, że chciałabym to zminimalizować do podmian np. raz w miesiącu, albo jeszcze rzadziej, natomiast co tydzień np. tylko czyścić gabki na prefiltrach (bo ja mam, oprócz wkładu głównego w kubłach) oraz ewentualnie szybki ale boję się, że jak zacznę mniej podmieniać, to mi się moze coś pochromolić z wodą i będę miała albo plagę pierwotniaków, albo choroby bakteryjne, albo glony...
Jakie macie doświadczenia i ile lat takie zbiorniki "bezobsługowe" u Was funkcjonują, jakie to pojemności, jakie obsady i ile roslin?
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
U mnie jedno akwarium na ziemi z rzadkimi podmianami funkcjonuje już dwa lata, obsługa polega głównie na uzupełnianiu wody, przycinaniu roślin i czyszczeniu filtra, jak już widać, że zaraz się zapcha.
72l, dużo krewetek red cherry i babaulti, otoski, modrooki gertrudy, w przeszłości bojownik.
Parametry są stabilne, woda kryształowa, rośliny bardzo ładnie rosną, a zwierzątka wyglądają na zdrowe. Fakt, że zdarzają się czasem zgony, ale nie wydaje mi się, żeby częściej niż w "tradycyjnym" akwarium.
72l, dużo krewetek red cherry i babaulti, otoski, modrooki gertrudy, w przeszłości bojownik.
Parametry są stabilne, woda kryształowa, rośliny bardzo ładnie rosną, a zwierzątka wyglądają na zdrowe. Fakt, że zdarzają się czasem zgony, ale nie wydaje mi się, żeby częściej niż w "tradycyjnym" akwarium.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Re: sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
No to dokładnie taki litraż jak mój też na ziemi - tyle, że ja go nawożę jeszcze dodatkowo, mam co2 z bimbrowni i podmiany robię tez co tydzień jak w innych zbiornikach... chyba przesadzam
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
Wiesz, ja z kolei mam wrażenie, że są osoby, które uważają, że akwaria, które prowadzę w ten sposób, są brudne
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Zapaleniec
- Posty: 316
- Rejestracja: czw paź 01, 2009 5:50 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
No przy LT to rzeczywiście chyba drobna przesada. Jak wyczytałem w akwariach typu LT, nie powinno się właśnie stosować m.in. nawożenia CO2 oraz częstych podmian wody.ziabak pisze:No to dokładnie taki litraż jak mój też na ziemi - tyle, że ja go nawożę jeszcze dodatkowo, mam co2 z bimbrowni i podmiany robię tez co tydzień jak w innych zbiornikach... chyba przesadzam
Nawiasem również mam jedno akwarium (45l) z ziemią i jeszcze (odpukać) nie miałem jakiś większych problemów (jedynie plaga zatoczków ), nic nie chorowało, rośliny zdrowo się trzymają, o dziwo od samego początku nic nie zgniło, nie miało wyraźnie widocznych niedoborów, itp.
Jedyny "kłopot" pojawia się przy czyszczeniu akwarium, jeśli jest konieczność restartu.
Ostatnio zmieniony śr paź 21, 2009 9:33 pm przez Michał_P, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Re: sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
Z tym, że moje akwa na ziemi nie jest typowym LT właśnie. Ja mam dużo światła tam, 54 W - to jest zakładając że netto wody mam 65 litrów około 0,8W/l. Przy takim świetle zalecano mi nawożenie jednak i skorzystałam z rady - nie żałuję, bo rośliny naprawde pięknie rosną.
Co do plag ślimaków - ja mam nieco inne stanowisko, nie przeszkadzają mi ślimaki - wręcz uważam, że korzystnie funkcjonują dla zbiornika, bo zjadają resztki pokarmów i rozkładające się obumarłe części roślin, więc jak najbardziej są porządane.
A jeśli chodzi o takie sprawy jak restart - to ja w ogóle nie biorę tego pod uwagę - dla mnie to musiałaby bomba w akwa trafić, żebym je zrestartowała Ja robię akwa długoterminowe - takie mam założenia, mają funkcjonować latami.
Przy tym akwa jedynie co mnie nurtuje, to to czy nie pogorszy mi się jego stan gdy bedę mniej i rzadziej podmieniać. Boję się je zepsuć.
Co do plag ślimaków - ja mam nieco inne stanowisko, nie przeszkadzają mi ślimaki - wręcz uważam, że korzystnie funkcjonują dla zbiornika, bo zjadają resztki pokarmów i rozkładające się obumarłe części roślin, więc jak najbardziej są porządane.
A jeśli chodzi o takie sprawy jak restart - to ja w ogóle nie biorę tego pod uwagę - dla mnie to musiałaby bomba w akwa trafić, żebym je zrestartowała Ja robię akwa długoterminowe - takie mam założenia, mają funkcjonować latami.
Przy tym akwa jedynie co mnie nurtuje, to to czy nie pogorszy mi się jego stan gdy bedę mniej i rzadziej podmieniać. Boję się je zepsuć.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Gaduła
- Posty: 184
- Rejestracja: pt mar 13, 2009 11:55 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
Jeśli chodzi o akwaria LT to można śmiało przejść na rzadsze podmiany wody i uzupełaniać tylko to co wyparowało.
Faktem jest, że akwaria te przy niewielkim nakładzie sił i środków są bardzo wdzięcznymi zbiornikami. Ziemia ma to do siebie, że puszcza składniki odżywcze przez około 6 lat - czego nie daje jakikolwiek substrat na rynku.
Ciekawym "zamiennikiem" jeśli można to tak nazwać jest Substrat Aquaela - taki we wiaderkach - używałem tako jakiś czas temu ale po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że jest to chyba ziemia
- z wyglądu, wielkości oraz z zapachu właśnie ją przypomina.
Można więc śmiało się pokusić na to, żeby zbiornik sam się stabilozował właśnie dzięki ziemi.
I faktycznie problem z glonami nie występuję
Jeśli chodzi o substraty: ADA i AA - to raczej rzadkie podmiany wody nie są raczej wykonalne. Podłoża te puszczają do wody "nawóz" w sposób bardzo nierównomierny i rzadkie podmiany mogą doprowadzić do wysypu glonów.
W zasadzie podmiany wody raz na tydzień też się nie sprawdzają - nalot na szybach
Warto więc się zastanowić czy jest sens wywalać $ na substraty, wkurzać się że nie można ustabilizować zbiornika, jak można tanim koszte zrobić miły i co najważniejsze niemal bezobsługowy zbiornik.
Pozdrawiam
Faktem jest, że akwaria te przy niewielkim nakładzie sił i środków są bardzo wdzięcznymi zbiornikami. Ziemia ma to do siebie, że puszcza składniki odżywcze przez około 6 lat - czego nie daje jakikolwiek substrat na rynku.
Ciekawym "zamiennikiem" jeśli można to tak nazwać jest Substrat Aquaela - taki we wiaderkach - używałem tako jakiś czas temu ale po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że jest to chyba ziemia
- z wyglądu, wielkości oraz z zapachu właśnie ją przypomina.
Można więc śmiało się pokusić na to, żeby zbiornik sam się stabilozował właśnie dzięki ziemi.
I faktycznie problem z glonami nie występuję
Jeśli chodzi o substraty: ADA i AA - to raczej rzadkie podmiany wody nie są raczej wykonalne. Podłoża te puszczają do wody "nawóz" w sposób bardzo nierównomierny i rzadkie podmiany mogą doprowadzić do wysypu glonów.
W zasadzie podmiany wody raz na tydzień też się nie sprawdzają - nalot na szybach
Warto więc się zastanowić czy jest sens wywalać $ na substraty, wkurzać się że nie można ustabilizować zbiornika, jak można tanim koszte zrobić miły i co najważniejsze niemal bezobsługowy zbiornik.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony śr paź 21, 2009 9:59 pm przez Dzym, łącznie zmieniany 1 raz.
..:: ja jestem ten, którego cień wzbudza lęk ::..
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
Trudno przewidzieć; bo to pociągałoby za sobą cały łańcuch zmian i wszystko zależy od tego, jak i czy w ogóle rośliny przystosowałyby się do nowych warunków.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Zapaleniec
- Posty: 316
- Rejestracja: czw paź 01, 2009 5:50 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
Ano chyba, że masz takie światło.
No wiesz generalnie zatoczki dlatego mnie denerwują, bo właśnie w 45 mam masę świderków i wolałbym je widzieć zamiast zatoczków
Co do restartu - zawsze piszę drogi ostateczności.
Jak dla mnie spokojnie można sobie pozwolić na nieco rzadsze podmianki bez uszczerbku w stabilizacji biologicznej baniaka
EDIT: Dzym szybszy
No wiesz generalnie zatoczki dlatego mnie denerwują, bo właśnie w 45 mam masę świderków i wolałbym je widzieć zamiast zatoczków
Co do restartu - zawsze piszę drogi ostateczności.
Jak dla mnie spokojnie można sobie pozwolić na nieco rzadsze podmianki bez uszczerbku w stabilizacji biologicznej baniaka
EDIT: Dzym szybszy
Ostatnio zmieniony śr paź 21, 2009 10:07 pm przez Michał_P, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Re: sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
To ja chyba zacznę wprowadzać bardzo stopniowo zmiany, które w rezultacie doprowadzą do zmniejszenia czestotliwości podmian - zastosuję to na pewno w zbiorniku na ziemi i w 2 akwariach ze żwirkiem, na początek będzie mniejsza podmiana, ale z tą samą co do tej pory częstotliwością, potem przejdę na podmiany co 2 tygodnie i zobaczymy co będzie.
Właściwie to pewne ruchy już tam zaczełam modyfikować od zeszłego tygodnia, a mianowicie nieco zmniejszyłam częstotliwość nawożenia - teraz nawożę po podmianach co tydzień i w środku tygodnia mniejszą dawkę - przedtem nawoziłam co drugi dzień i rośliny jednak za bardzo szalały, nie nadążałam ciąć .
To akwa na ADZie to puki co zostawię w spokoju...
Właściwie to pewne ruchy już tam zaczełam modyfikować od zeszłego tygodnia, a mianowicie nieco zmniejszyłam częstotliwość nawożenia - teraz nawożę po podmianach co tydzień i w środku tygodnia mniejszą dawkę - przedtem nawoziłam co drugi dzień i rośliny jednak za bardzo szalały, nie nadążałam ciąć .
To akwa na ADZie to puki co zostawię w spokoju...
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Uczestnik
- Posty: 30
- Rejestracja: pn lut 02, 2009 11:37 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
To ja już zgłupiałem
Czyli podmieniać raz w tygodniu czy nie?
Czyli podmieniać raz w tygodniu czy nie?
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: sprawa podmian i ich wpływ na stabilność
A przeczytałeś dokładnie ? Jaki "system" podmian dotyczy jakiego akwarium ?
450l + 112l