chory gupik- pomocy!

Dyskusje na temat chorób oraz sposobów ich zwalczania. Profilaktyka.
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!

1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –

Autor
aalex
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 1:47 pm
Lokalizacja:
Płeć:

chory gupik- pomocy!

#1

Post autor: aalex »

zbiornik 25l ( 25x40x24 z profilem)
wiek wody 5 dni < woda uzdatniana Tetra Aqua Safe>
obsada: 4 gupiki + zbrojnik
filtracja FANFILTER fan- mini plus, moc: 4,2W
temp 21-24
pokarm : Tetra mini i firmy Tropical Vitality & Color


Rybki zostały wpuszczone w sobotę. 4 z 5 ( 3 gupiki i zbrojnik) mają się dobrze. Harcują w najlepsze. Gupiki trzymają się razem, glonojad obcałowuje akwarium.
Niestety jeden z gupików od początku odstawał. Tłumaczyłam to sobie stresem po przeprowadzce, ale miałam go na oku. Nie pływał za samicą, szukał odosobnionych miejsc, jest niemrawy.
Dziś rano zauważyłam, że ma problem z lewą boczną płetwą. Cały czas "stoi" przy powierzchni, "przytula się" do szkła, jakby trudno mu było utrzymać równowagę bez podpory. Wydawało mi się że ma też lekko napęczniały brzuch

W tym momencie Rybka leży na boku, delikatnie się rusza. Wzdłuż ogona pojawiły się ciemne pręgi, ogon stał się przezroczysty na końcówce szary. < martwica ogona?> Jestem bezradna, nie mogę zidentyfikować problemu.
Dodatkowo potwierdzam poprzednie obawy. Brzuch ma spuchnięty, ale łuski nie stroszą się.
Przeziębienie pasowałoby ,ale ryba nie opada na dno. Trzyma się cały czas przy powierzchni.

Jeśli dobrze zidentyfikowałam, proszę o wskazówki i porady jak obchodzić się z chorym osobnikiem. < odłowić i uśpić?>
W tym momencie jest już odłowiony, niestety z braku innego akawa do dużego słoja. Woda pobrana z akwa.
Proszę o szybką pomoc.


Przede wszystkim martwię się o pozostałe. Wolę dmuchać na zimne, więc co z nimi zrobić jeśli nawet nie mam pewności co dolega pierwszej ?
Proszę o rady.
Awatar użytkownika

ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#2

Post autor: ziabak »

Podajesz taki zakres temperatur jakby były skoki w ciągu doby = 3 stopni - to nie korzystne, ryby nie tolerują za bardzo skoków - staraj się utrzymać stałą temperaturę i to bliżej 24 stopni (a nawet ciut więcej) dla gupika pawie oczko - dla dzikich może być bliżej 21.

Druga sprawa - to może nie do końca zrozumiałam, ale jesli woda od startu akwarium ma do momentu wpuszczenia tylko 5 dni i jest to woda nowa, to za wcześnie na wpuszczanie ryb - dojrzewanie trwa 3-4 tygodnie jak zbiornik jest stawiany od zera i dopiero do dojrzałego akwarium wpuszcza się ryby. Wyjątek stanowi zbiornik na ziemi ogrodowej, lub tez zbiornik postawiony na starym dnie, ze starym filtrem i starą wodą.

Jeśli moje przypuszczenia powyższe są trafione, to powodem problemów jest niedojrzałe akwarium.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.

Linf

Re: chory gupik- pomocy!

#3

Post autor: Linf »

Napisałaś,że woda ma 5 dni (więc też stawiam na niedojrzałe akwa) ,jeszcze się nie zaczął cykl azotowy a już jedna padła to co będzie za parę dni jak NO2 będzie szalało :?: Temp. dla Gupika ok 24*C ale co tam robi Zbrojnik (Glonojad) :?: Zbrojniki potrzebują znacznie większego zbiornika niż 25L.

Autor
aalex
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 1:47 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#4

Post autor: aalex »

Posłuchałam sprzedawcy w zoologu. Nigdy więcej...
Polecił mi tetra aqua safe, według niego przyśpiesza to dojrzewanie zbiornika, skraca je :" tak że nie będzie trzeba czekać kilka tygodni, najwyżej kilka dni"
Cóż, jestem początkująca, więc posłuchałam.
Niestety gupik zdechł. Tak jak pisałam na początku, pochodził z innego akwa niż reszta, od początku był inny szukał odosobnionych miejsc. Wszystko potoczyło się bardzo szybko, mocno opuchnięty brzuch, kłopoty z utrzymaniem się w pozycji normalnej, znaczy pływało biedactwo bokiem, przytulało się do szyby itd. po odizolowaniu i dokładnym przyjrzeniu się dostrzegłam napuszone łuski, skrzela również opuchnięte.
Ktoś sugerował mi przeziębienie pęcherza pławnego, osobiście obstawiam posocznice,ale czy może to być rezultat niedojrzałego zbiornika?
Jeśli tak,chcę zapobiec kolejnym takim przypadkom. Co mam zrobić by zabezpieczyć resztę rybek? (potrzebuję starej wody więc zapożyczyć z zoologicznego, puki nowa nie dojrzeje?)
Jeśli nie, znaczy powodem była choroba jak upewnić się że nie są zarażone?
PS
to przedszkole dla zbrojnika ma ok. 2 cm, dojrzałego nie trzymałabym w 25 nie jestem sadystką.
Ostatnio zmieniony ndz gru 06, 2009 4:59 pm przez aalex, łącznie zmieniany 1 raz.

Linf

Re: chory gupik- pomocy!

#5

Post autor: Linf »

Równie dobrze rybka mogła być już chora jak ją przyniosłaś a świeża woda ją dobiła.Co zrobić z innymi :?: albo coś złapały albo nie , to się okaże w najbliższym czasie (musisz je obserwować) jeżeli masz możliwość zdobycia dojrzałej wody to ją podmień (nie wiem czy w zoologu będą mieli dojrzałą wodę).Jak masz jakiegoś znajomego akwarystę to od niego weź troszkę wody.

Autor
aalex
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 1:47 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#6

Post autor: aalex »

Dziękuję za radę.
Popytam, poszukam. Jutro w innym zoologu zarybiają akwa,więc może mi się poszczęści z wodą.
Poobserwuję. Póki co są ciekawskie, ruchliwe, mają apetyt.
Jestem dobrej myśli.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#7

Post autor: JPK »

Nie bierz wody z zoologa,
oni mają taki "przerób" ryb, że w tej wodzi jest taka ilość bakterii, pierwotniaków, wirusów, że lepiej tego do akwarium nie wlewać.
To samo tyczy się w przypadku aklimatyzacji, wody ze sklepu nie wlewamy do akwarium, ryby wyławiamy siatką.
Lepiej poszukaj akwarysty z okolicy.
450l + 112l :)

Autor
aalex
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 1:47 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#8

Post autor: aalex »

Hm. Też racja.
Celna uwaga.
Dzięki

Autor
aalex
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 1:47 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#9

Post autor: aalex »

Chociaż zoolog został dopiero otarty, zbiorniki zarybiane będą pierwszy raz. Mimo tego może nie kusić losu?

Linf

Re: chory gupik- pomocy!

#10

Post autor: Linf »

Myślisz,że woda będzie w 100% dojrzała :?: Ja wątpię :) puszczą do świeżej wody ryby i niech się dzieje wola nieba co ma przeżyć przeżyje a co nie to nie i tak muszą się liczyć z odpadami towaru.
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#11

Post autor: Władek Pompka »

Masz grzałkę, jakieś żywe roślinki?
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.

Autor
aalex
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 1:47 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#12

Post autor: aalex »

Ach ja naiwna. Ta wiara w ludzi- sprzedawców mnie kiedyś zgubi.
Masz grzałkę, jakieś żywe roślinki?
Mam grzałeczkę. Roślinki sztuczne.
Wiem, że lepiej było by mieć żywe, ale...

Linf

Re: chory gupik- pomocy!

#13

Post autor: Linf »

A filtr masz jakiś :?: Idź do sklepu i kup jakieś szybko rosnące roślinki a sztuczne wywal do śmietnika.Żywe rośliny zaopatrzą wodę w tlen i będą pochłaniać szkodliwe składniki.

Autor
aalex
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 1:47 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#14

Post autor: aalex »

Filtr mam tak jak wyżej napisane
filtracja FANFILTER fan- mini plus, moc: 4,2W
Co do roślinek, masz rację. Więc będę prawdopodobnie musiała zmienić też podłoże.
Mam tylko żwir. Czy nie potrzebna byłaby warstwa przyśpieszająca ich wzrost ?
Roślinki wkłada się też kiedy akwo już dobrze prosperuje, więc najpierw podmienić wodę, odczekać stosowny czas potem obsadzać? Czy od razu zmienić podłoże, wsadzić roślinki i podmienić wodę?
Ach, gdybym zrobiła od początku tak jak trzeba, nie było by problemów i niepotrzebnych komplikacji. :sad:

Delikatnie mnie oświeciło. A może ( zamiast warstwy ukorzeniająco-przyśpieszjącej) nadałyby się pałeczki nawozowe "rozsiane" po żwirze?
Ostatnio zmieniony ndz gru 06, 2009 9:07 pm przez aalex, łącznie zmieniany 1 raz.

Michał_P
Zapaleniec
Posty: 316
Rejestracja: czw paź 01, 2009 5:50 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#15

Post autor: Michał_P »

A jaki masz ten żwir? Sztucznie barwiony może być szkodliwy dlatego jeśli takowy masz w baniaku lepiej zmień np. na bazaltowy o drobnej/średniej granulacji.
Jak dla mnie optymalna grubość żwiru w baniaku to ok. 4-5cm. Tak, żeby system korzeniowy mógł się spokojnie rozwijać :) , dopalacze w postaci pałeczek nawozowych nie są absolutnie konieczne, ale jakbyś miała do nich dostęp oczywiście możesz dać roślinom pod korzenie w takiej ilości jaką będziesz miała na opakowaniu.
Rośliny sadzisz jak najwcześniej. Przy zalewaniu akwarium osobiście robię to w dzień zalania, ew. na drugi kiedy mi się nie uda :D

I najważniejsze dla roślin - jakie masz oświetlenie? Standardową żarówkę 25W, czy może coś innego?
Ostatnio zmieniony ndz gru 06, 2009 9:29 pm przez Michał_P, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#16

Post autor: matka siedzi z tyłu »

aalex pisze:Roślinki wkłada się też kiedy akwo już dobrze prosperuje
Akwa nie będzie dobrze prosperować, dopóki w nim roślin nie posadzisz.

Pałeczki lub kulki nawozowe mogą być, z tym, że jest sens wsadzać je pod korzenie roślin, które głownie korzeniami pobierają pokarm - na przykład kryptokoryny.
Ostatnio zmieniony ndz gru 06, 2009 9:27 pm przez matka siedzi z tyłu, łącznie zmieniany 1 raz.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#17

Post autor: JPK »

Rośliny to podstawa startu akwarium.
Jak masz dobry żwir, to nie musisz go wymieniać.
Tylko pytanie, jaki masz żwir ?
bo nie każdy nadaje się dla roślin.
Jeśli jest to kwarc lub bazalt, drobny to może być.
Wtedy możesz powtykać kulki gliniano-torfowe i rośliny mało wymagające powinny rosnąć,
czyli :
-rogatek
-moczarka
-nurzaniec (tyle że jeśli już to raczej jakaś niska odmiana)
-sagittaria subulata
-limnofilia sensiflora
-paprotnica
-najas
-mchy
-microsorium
-anubias
-żabienice różne (jak już to również niskie)
-cryptokoryny (j.w.)

No i podstawowa zasada - lepiej więcej niż mniej :wink:

Edit,
zostałem wyprzedzony :wink:
Ostatnio zmieniony ndz gru 06, 2009 9:32 pm przez JPK, łącznie zmieniany 1 raz.
450l + 112l :)

Autor
aalex
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 1:47 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#18

Post autor: aalex »

Hm. Chyba przeniosę się do kąciku początkującego akwarysty. :oops:
Ale tak mi tu dobrze. Tyle dobrych duszków.
Żwir drobny+ żwir gruby z tym że opis był raczej lakoniczny, nie wiem czy marmurowy czy bazaltowy. Pójdę jutro do tego sklepu niech mi wyłuszczą z czego ten żwirek.
Warstwa tak jak przed chwilą zmierzyłam 4-5 cm, bliżej przedniej szybki delikatny spadek.
Żaróweczka standardowa 25 W.
Ostatnio zmieniony ndz gru 06, 2009 10:08 pm przez aalex, łącznie zmieniany 1 raz.

Michał_P
Zapaleniec
Posty: 316
Rejestracja: czw paź 01, 2009 5:50 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#19

Post autor: Michał_P »

To żarówkę postaraj się zmienić na świetlówkę kompaktową z małym gwintem (żarówka, którą masz bardzo się nagrzewa co powoduje wahania temperatury no i może przytopić pokrywę). U siebie w 25l mam 11W i sprawuje się wyśmienicie :)
Dodatkowo możesz całą pokrywę wykleić taśmą odblaskową - kupisz ją w każdym markecie budowlanym. Oklejenie ma służyć jako odbłyśnik oczywiście ;)
Ostatnio zmieniony ndz gru 06, 2009 10:15 pm przez Michał_P, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#20

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Aalex, dobrze byłoby, jakbyś dała zdjęcie tego żwirku i w ogóle całego akwarium, będzie nam łatwiej Ci doradzać.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#21

Post autor: JPK »

Żarówkę wymień tak jak Michał pisze na kompakcik (żarówkę energooszczędną), najlepiej jakbyś poszukała w sklepach takiej o zimnym świetle.
Ciepłe światło niekoniecznie jest dla roślin.
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

Hornet
Fanatyk
Posty: 1108
Rejestracja: wt lip 07, 2009 3:17 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursus
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#22

Post autor: Hornet »

Szkoda że jesteś z Siedlec bo wczoraj robiłam pożądki z roślinkami i zawsze mi zostaje po czymś takim sporo w kubełku więc możnaby je zasadzić... Nie jedziesz przez pomyłkę do Wa-wy?
Tym że masz sam żwir dla roślin to się nie przejmuj u mnie też jest czysty kwarcowy źwirek a rośliny rosną jak wściekłe...
Warchoł! - krzyczą. Nie zaprzeczam tylko własnym prawom ufam...

Wola moja jest jak szabla nagniesz ją za mocno - pęknie.
A niewprawną puścisz dłonią w pysk odbije stali siła
Tak się naucz robić bronią by naturą swą służyła.

Autor
aalex
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 1:47 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#23

Post autor: aalex »

Ostatnio zmieniony pn gru 07, 2009 7:00 pm przez aalex, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika

Hornet
Fanatyk
Posty: 1108
Rejestracja: wt lip 07, 2009 3:17 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursus
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#24

Post autor: Hornet »

Jeśli porównać rozmiar żwiru do całego zbiorniczka to jest to baaardzo gruba frakcja praktycznie kamienie... Ale z tego co widzę składa się głównie z kwarcytów, granitów i trochę piaskowców kwarcytycznych tak więc podłoże pod względem chemicznym jest raczej "bezpieczne" znaczy się nie uwalnia żadnych toksycznych substancji do wody (jest dla niej obojętne) nie wiem tylko co to jest ten biały kamień taki trochę kostropaty bo kiepsko go widać... Dołączam się do pozostałych forumowiczów w kwestii roślin znaczy się jak najszybciej!!! bo inaczej ustabilizowanie takiego zbiornika graniczy z cudem.
Pozdrawiam i trzymam kciuki ;)
Warchoł! - krzyczą. Nie zaprzeczam tylko własnym prawom ufam...

Wola moja jest jak szabla nagniesz ją za mocno - pęknie.
A niewprawną puścisz dłonią w pysk odbije stali siła
Tak się naucz robić bronią by naturą swą służyła.

Autor
aalex
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 1:47 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#25

Post autor: aalex »

Mogę tylko zgadywać o który kamień chodzi ^^
W każdym razie rośliny pojawią się najszybciej jak tylko będę mogła je zaaplikować.

mlody_oska
Uzależniony
Posty: 522
Rejestracja: pt paź 30, 2009 12:23 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#26

Post autor: mlody_oska »

aalex pisze:Mogę tylko zgadywać o który kamień chodzi ^^
Jak dla mnie ten kamol jest podejrzany (ten duży). Może go wyjmij i cyknij dokładne fotki.
Wydaje mi się, że może się okazać nieobojętny dla wody. Ja się na kamolach nie znam, ale ktoś zawsze doradzi czy jest ok, czy nie.
Trzymam kciuki za rozwój Twojego akwa.

Linf

Re: chory gupik- pomocy!

#27

Post autor: Linf »

Ja bym zrobił tak :
1. Wymienił żwirek na Filtus Floran (niedrogi a rośliny dobrze rosną) a ten żwir i kamol do mnie nie przemawia i nie mam zaufania do niego.
2. Jak najszybciej posadził żywe rośliny szybko rosnące
3. Usunął zamek (ale to nie istotne w tej chwili)
4. Zmienił tło na jednolite (J.W.)
5. Zalał zbiornik dojrzałą wodą.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#28

Post autor: JPK »

Jak znajomego akwarysty z czystym zbiornikiem brak to możesz zapodać bakterie w płynie np. ikola czy sera nitrivec.
Na pewno to przyśpieszy dojrzewanie.
450l + 112l :)

Autor
aalex
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 1:47 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: chory gupik- pomocy!

#29

Post autor: aalex »

Dziękuję za rady. :)
Roślinki posadzone, na razie dwie, ale dostawa będzie wtedy sobie dobiorę jeszcze kilka.
Kuleczki nawozowe wsadzone, dojrzałej wody nie dostałam, ale nie spocznę na poszukiwaniach.
Tymczasem dolany został środek (z bakteriami Nitrospira, itp.) mający na celu przyśpieszenie " biologicznej aktywacji" akwa.

Mam jeszcze pytanie. Zostało mi troszkę pędów jednej z roślinek, nie mają korzonków, są małe itd. Chciałabym je również wsadzić do akwa, wsadzić od razu czy zrobić im małe przedszkole :?:
Co do podejrzanego "kamola" :D Wyłowiłam większe kamyki, które zgadzały się z opisem ^^ przy okazji trochę innych też poszło precz.
Ostatnio zmieniony wt gru 08, 2009 5:55 pm przez aalex, łącznie zmieniany 1 raz.

Linf

Re: chory gupik- pomocy!

#30

Post autor: Linf »

Sadź co masz a,że nie ma korzonków to znaczy iż mogą być ucięte lub ułamane jak je posadzisz to puszczą.
ODPOWIEDZ