FAWA.pl

Widział ktoś grzałkę do akwarium na 12V?? MAm taki pomysł żeby podłączyc ją pod baterię słoneczną?

Raczej Ci ten pomysł nie wypali. Patrzę na to od strony elektroniki. Przy założeniu mocy rzędu 25watt, przy napięciu 12V będziesz potrzebował do pracy tej grzałki prąd około 2 amper. Nie wiem jak duża musiałaby być ta bateria słoneczna, aby to zagrało

Można by tą baterię podłączyć do akumulatora 12V o pojemności np. 7Ah lub większej a takie baterie żelowe można kupić na Wolumenie.

Linf pisze:Można by tą baterię podłączyć do akumulatora 12V o pojemności np. 7Ah

Taki akumulator (7Ah, w pełni naładowany) zostanie przez grzałkę 25watt rozładowany do cna w czasie ok 3h. Proces ładowania (przy użyciu paneli słonecznych) będzie trwał o wiele dłużej.

A tak na poważnie. Rozumiem, że pomysł pojawił się w ramach szukania oszczędności? Jeśli tak to jest to przedsięwzięcie zupełnie nieopłacalne.

Aby coś takiego zadziałało musiałbyś mieć (założenia dla grzałki 25watt):
1) akumulator (pojemność=2A*ilość godzin pracy)
2) zestaw paneli słonecznych (dzięki którym zamienimy en.słoneczną na napięcie) taki mały od lampki ogrodowej na pewno nie wystarczy
3) elektronika do sterowania ładowaniem i kontroli rozładowywania akumulatora

Sam widzisz, że nie wystarczy znaleźć grzałki na 12volt i podłączyć jej dwoma kabelkami do baterii słonecznej

No wiem że nie wystarczy znaleśc grzałki na 12V. Jestem technikiem elektronikiem i wiem jakie to ma skutki jeszcze że tak powiem. Ale pytam bo nie spotkałem się z taką grzałką.

picia136 pisze:Ale pytam bo nie spotkałem się z taką grzałką.

Jedynym rodzajem grzałki 12v jaką znalazłem po Twoim pytaniu była grzałka taka jak kiedyś używało się do zagotowania wody w szklance, czyli metalowa spirala nie osłonięta żadnym szkłem, bądź innym tworzywem.

picia136 pisze:Jestem technikiem elektronikiem

No więc nie muszę Ci robić w tej dziedzinie nie wiadomo jakich wykładów
Sorry, że podciąłem Ci skrzydełka, ale przy wstępnej analizie wyszło mi, że taki pomysł jest dosyć trudny do zrealizowania i, przede wszystkim, nieekonomiczny.

Wcale nie podciołeś skrzydeł Byłem poprostu ciekwa. Teraz sobie policzyłem jak to było by trzeba zfrobic i z deka sie nie opłaca. Opłacało by się jak to był by domek jednno rodzinny to wtedy można by zamontowac większą baterię i korzystac, a w mieszkaniu się nie opłaca. A pomysł był by do zrealizowania

Dokładnie. Gdybyś chciał skorzystać z gotowej instalacji zasilania energią odnawialną, w którą byłby już wyposażony dom, to tak na doczepkę nie zrobiłoby to dużej różnicy. Ale od podstaw, tylko dla grzałki? Tylko dla pasjonatów, którzy mają za dużo kasy