Ostatni post z poprzedniej strony:
Moja 112L (tanganika)
-
- Gaduła
- Posty: 113
- Rejestracja: śr cze 09, 2010 9:14 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Ostatnio zmieniony śr sie 18, 2010 2:38 pm przez ROMEK, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Więc może masz rację, co do wody ja leje ro i u mnie to działa, zielenica na roślinach zniknęła a skojarzyć to mogę tylko i wyłącznie z chemi pure, szczerze to już nie pamiętam co było na opakowaniu, zasadnicze pytanie polegało na tym czy cierpi ekosystem a zwłaszcza roślinność której mam sporo, moim zdaniem nie, mało tego to połączenie naprawdę działa i tak jak napisałeś wyżej purigen wymiata, a moim zdaniem to połączenie purigenu z chemii purem wymiata.
[ Dodano: Pon Cze 28, 2010 10:22 pm ]
Korzyści ze stosowania Chemi Pure
Trzy lub nawet czterokrotne wydłuża czas życia ryb, zarówno słodkowodnych jak i morskich,
Usuwa zanieczyszczenia – stwarza bezpieczne środowisko życia dla organizmów wodnych,
Eliminuje przykre zapachy,
Można go stosować w zbiornikach z naturalną oraz sztucznie uzyskiwaną wodą morską.
Neutralizuje szkodliwe substancje i pierwiastki chemiczne (fenole, miedź),
Przyspiesza aklimatyzację organizmów morskich, przyspiesza rozpoczęcie pobierania przez nie pokarmu,
Poprawia ogólną kondycję ryb (zapewnia szybkość reakcji na bodźce zbliżoną do obserwowanej u zwierząt wolnożyjących),
Można go stosować w akwarystyce morskiej i słodkowodnej.
Niezwykle korzystnie wpływa na dyskowce i afrykańskie pielęgnice.
Pozwala zrezygnować z podmian wody – przynajmniej przez 5 lat (tyle trwał test), a może i dłużej,
Pomaga uzyskać krystalicznie przejrzystą wody,
Pozwala zrezygnować z czyszczenia zbiornika,
Utrzymuje stały odczyn w bezpiecznym zakresie,
Eliminuje zjawisko szoku osmotycznego (w 90 procentach),
Niweluje zjawisko antagonizmu jonowego,
Jest wydajny i ekonomiczny, wystarczy na 6 do 8 miesięcy, co eliminuje konieczność regularnych podmian wody i obniża koszty utrzymania zbiornika.
To opis producenta, wierzyć lub nie tak czy siak pięć lat z wymianą bym nie czekała hehehhe dla mnie to śmieszne ale pisząc o toksynach miałam na myśli zanieczyszczenia (może to źle nazwałam) i faktycznie piszą że usuwa. Spierać się nie będę aż tak się na tym nie znam, wiem że u mnie faktycznie jest poprawa, i nie tylko na oko ale również testy to potwierdzają. Ciekawi mnie jak u ciebie wpłynęło to na zbiornik, znaczy w jakim kontekście to napisałeś, czy źle czy dobrze, ponieważ u mnie też przecież wpłynęło ale w tym dobrym sensie.
[ Dodano: Pon Cze 28, 2010 10:22 pm ]
Jaki u ciebie miał wpływ ? napisz coś więcej może u mnie w filtrze siedzi za krótko ?ROMEK pisze:Powiedz mi w czym się mylę?? W tym, że nie napisałem o tym ze są 2 rodzaje chemipure?
Chemipure elite tak jak mówisz ma jeszcze absorbent fosforanów i krzemianów na bazie żelaza. Ale jego zastosowanie w akwarium słodkowodnym do którego lejesz kranówkę jest bezsensowne. Jak już skończą się fosforany to zapcha ci się on krzemianami...
Chemipure ani chemipure elite nie niszczą glonów i toksyn....
One w połączeniu z purigenem zapobiegają ich wzrostowi a to wielka różnica....
>> z tego "cytatu" wynika ze nie ma on wpływu na kondycje zbiornika... tym czasem ja u siebie widzę duży wpływ.Preparat zawiera pewną ilość węgla aktywowanego i dlatego wychwytuje niektóre elementy, ale w żadnym wypadku nie dzieje się to w stopniu, który byłby zauważalny i miał wpływ na kondycję zbiornika."
Nie ma czegoś takiego jak węgiel aktywowany. Jest węgiel aktywny a to też spora różnica.
Węgiel aktywny może mieć rożną wielkość porów jak już mówiłem... W zależności od wielkości porów będzie "wyciągał" z wody cząsteczki o rożnej wielkości. Ponadto węgiel
aktywny zawsze zawiera pewną ilość fosforanów, które uwalnia do akwarium. W słodkowodnym akwarium jest to niezauważalne chyba że sobie kupisz hankę, która mierzy fosforany z dokładnością do setnych części mg/l [z błędem +/-0.04].
Korzyści ze stosowania Chemi Pure
Trzy lub nawet czterokrotne wydłuża czas życia ryb, zarówno słodkowodnych jak i morskich,
Usuwa zanieczyszczenia – stwarza bezpieczne środowisko życia dla organizmów wodnych,
Eliminuje przykre zapachy,
Można go stosować w zbiornikach z naturalną oraz sztucznie uzyskiwaną wodą morską.
Neutralizuje szkodliwe substancje i pierwiastki chemiczne (fenole, miedź),
Przyspiesza aklimatyzację organizmów morskich, przyspiesza rozpoczęcie pobierania przez nie pokarmu,
Poprawia ogólną kondycję ryb (zapewnia szybkość reakcji na bodźce zbliżoną do obserwowanej u zwierząt wolnożyjących),
Można go stosować w akwarystyce morskiej i słodkowodnej.
Niezwykle korzystnie wpływa na dyskowce i afrykańskie pielęgnice.
Pozwala zrezygnować z podmian wody – przynajmniej przez 5 lat (tyle trwał test), a może i dłużej,
Pomaga uzyskać krystalicznie przejrzystą wody,
Pozwala zrezygnować z czyszczenia zbiornika,
Utrzymuje stały odczyn w bezpiecznym zakresie,
Eliminuje zjawisko szoku osmotycznego (w 90 procentach),
Niweluje zjawisko antagonizmu jonowego,
Jest wydajny i ekonomiczny, wystarczy na 6 do 8 miesięcy, co eliminuje konieczność regularnych podmian wody i obniża koszty utrzymania zbiornika.
To opis producenta, wierzyć lub nie tak czy siak pięć lat z wymianą bym nie czekała hehehhe dla mnie to śmieszne ale pisząc o toksynach miałam na myśli zanieczyszczenia (może to źle nazwałam) i faktycznie piszą że usuwa. Spierać się nie będę aż tak się na tym nie znam, wiem że u mnie faktycznie jest poprawa, i nie tylko na oko ale również testy to potwierdzają. Ciekawi mnie jak u ciebie wpłynęło to na zbiornik, znaczy w jakim kontekście to napisałeś, czy źle czy dobrze, ponieważ u mnie też przecież wpłynęło ale w tym dobrym sensie.
Ostatnio zmieniony pn cze 28, 2010 10:44 pm przez Jola75, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Uzależniony
- Posty: 693
- Rejestracja: wt wrz 08, 2009 11:04 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
do JOLI - a można wiedzieć gdzie i za ile kupilaś purigen i chemi pure????
grazdar1
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Już chyba wiesz
-
- Uzależniony
- Posty: 693
- Rejestracja: wt wrz 08, 2009 11:04 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Dzis byłam u nas w ząbkach w hurtowni, i rozmawiałam z właścicielem, sam zaczął testować chemii pure i purigen, będzie przeprowadzał dokładne testy, co z tego wyjdzie to wam napiszę z tego co mówił posprawdza które pierwiastki wchłania i w jakich ilościach, sama jestem ciekawa jak to wyjdzie
Pozatym z tego co się zorientowałam, będą mieli na to całkiem niezłą cenę. To tak dla zainteresowany pownieważ miałam odnośnie tego sporo pytań. Tylko oczywiście trzeba to trochu wcześniej zamówić
Pozatym z tego co się zorientowałam, będą mieli na to całkiem niezłą cenę. To tak dla zainteresowany pownieważ miałam odnośnie tego sporo pytań. Tylko oczywiście trzeba to trochu wcześniej zamówić
Ostatnio zmieniony czw lip 01, 2010 7:26 pm przez Jola75, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
A jaką cenę będą mieć? Możesz dać cynk jak będziesz wiedziała? Bo ja się szykuję do kupna
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Powiedzieli mi że taniej niż w necie więc zadzwoń do nich i spytaj przed samym kupnem jak ja będę to spytam ale wiesz że to się może zmienić, chyba nie tylko ty się szykujesz hehhehe no ktoś musi zacząć będziemy pionierami
A tak poza tym moje goldy znów się trą ciekawe ile tym razem ikra wytrzyma
A tak poza tym moje goldy znów się trą ciekawe ile tym razem ikra wytrzyma
Ostatnio zmieniony czw lip 01, 2010 8:07 pm przez Jola75, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Fanatyk
- Posty: 1255
- Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
- Lokalizacja: ...
- Na imię mam: Pilar
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Czy te cuda o ktorych piszecie moga byc zastosowane w przypadku filtra wewnętzrnego?
...tak mi się wydaje...
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Myślę że purigen napewno jest mały około 100gram, podobnie chemii pur to najmniejsze opakowanie niewielkie, nie wiem jaki masz filtr ale myślę że raczej na 100 tak
-
- Fanatyk
- Posty: 1255
- Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
- Lokalizacja: ...
- Na imię mam: Pilar
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Mam fana1 - chyba by mozna nieco podciąć gąbke od góry. I tak nie mam tego bolca co sie wiecznie zapychał wrrr
Czytalam zeby te woreczki nie były na samym początku filtracji bo by sie zapchały od razu mechanicznymi brudkami, to moze je na wierzchu gąbki połozyc, ale nie wiem jak małe one są, bo nie dla kazdego małe znaczy to samo
Czytalam zeby te woreczki nie były na samym początku filtracji bo by sie zapchały od razu mechanicznymi brudkami, to moze je na wierzchu gąbki połozyc, ale nie wiem jak małe one są, bo nie dla kazdego małe znaczy to samo
...tak mi się wydaje...
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Mały jest purigen u mnie w filtrze ginie znaczy i faktycznie jest na końcu między gąbką a watą. Poza tym chemi puru nie można dzielić na mniejsze porcje, natomiast z purigenem możesz zrobić wszytko
Ostatnio zmieniony czw lip 01, 2010 10:16 pm przez Jola75, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
W necie w granicach 50 zl, ciekawe , czy tu taniejziabak pisze:A jaką cenę będą mieć? Możesz dać cynk jak będziesz wiedziała? Bo ja się szykuję do kupna
Ostatnio zmieniony czw lip 01, 2010 10:26 pm przez Bożena, łącznie zmieniany 1 raz.
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Pewnie parę złoty tak, jedno co mogę powiedzieć że naprawdę im zależy na klientach, jak mam szczera dawno takiego sklepu nie spotkałam .... a chemi pur ten najtańszy na 90l widziałam po 37 zł
-
- Gaduła
- Posty: 113
- Rejestracja: śr cze 09, 2010 9:14 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Ostatnio zmieniony śr sie 18, 2010 2:39 pm przez ROMEK, łącznie zmieniany 5 razy.
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Co do cen Romek myslę że Pan Bartek da nam dobre, no nic pozyjemy zobaczymy.ROMEK pisze:Jakimi pionierami???!. Ja purigenu używam od pól roku a czytałem w necie o gościach co sporowadzali purigen z usa jak jeszcze nie można go było u nas dostać.
A co do pionierów, pytałam cię jak u ciebie wpływa na zbiornik (nie odpisałeś ), nie wiem czy masz rośliniak czy malawi lub tanganikę wiem że na innych biotopach ludzie uzywają, zwłaszcza na morszczyźnie, szczerze mówiąc szukałam info o roślinnych i nic nie znalazłam. Więc po trochu czuję się jak pionier
A tak z innej beczki regenerowałeś już go ?
[ Dodano: Pią Lip 02, 2010 8:36 pm ]
I kolejne tarło rami gold ciekawe czy coś z tego wyjdzie, pierwsza ikra znikneła zdaje się że samica wszamała ale są młodziutkie.
Ostatnio zmieniony pt lip 02, 2010 8:13 am przez Jola75, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Mała aktualizacja: neony inesa wyleciały na ich miejsce jest drobnoustek obrzezony- narazie 6 szt docelowo ma być 10, podobnie macmasteri na ich miejscu jest długo przeze mnie wyczekiwane borelli opal
Baniaczek też trochu się zmieniło wyleciał duży korzeń ze srodka a bok zajął mniejszy, powoli obsada zaczyna być stała i raczej jej ruszać nie będę, przybyło też na miejscu korzenia sporo roślin, jak to ruszy to powinno być ok
Tradycyjnie sory za jakość fot i proszę ewentualnie o rady co poprawić
Dodam że zaczęłam go nawozić macro i chyba trochu go rozchwiałam ponieważ pokazało się troszkę zielenic, myślę że raczej to kwestia czasu
a tu trochę mieszkańców:
samiec borelli opal jeszcze trochę nieśmiały
pani rami clasik
pani rami gold:
i pan gloda
i widok ogólny lewy bok
środek:
prawa strona:
no i całość:
Co do zielenic nie jest ich dużo, i albo to kwestia macro albo przekopywania dna z dnia na dzień jest lepiej więc raczej wszytko wraca do normy zwyczajnie nałozyło się to razem
Baniaczek też trochu się zmieniło wyleciał duży korzeń ze srodka a bok zajął mniejszy, powoli obsada zaczyna być stała i raczej jej ruszać nie będę, przybyło też na miejscu korzenia sporo roślin, jak to ruszy to powinno być ok
Tradycyjnie sory za jakość fot i proszę ewentualnie o rady co poprawić
Dodam że zaczęłam go nawozić macro i chyba trochu go rozchwiałam ponieważ pokazało się troszkę zielenic, myślę że raczej to kwestia czasu
a tu trochę mieszkańców:
samiec borelli opal jeszcze trochę nieśmiały
pani rami clasik
pani rami gold:
i pan gloda
i widok ogólny lewy bok
środek:
prawa strona:
no i całość:
Co do zielenic nie jest ich dużo, i albo to kwestia macro albo przekopywania dna z dnia na dzień jest lepiej więc raczej wszytko wraca do normy zwyczajnie nałozyło się to razem
Ostatnio zmieniony pn lip 12, 2010 11:15 am przez Jola75, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zapaleniec
- Posty: 245
- Rejestracja: ndz sty 24, 2010 10:57 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Super wystrój Wszystko takie poukładane i ma swoje miejsce... nie to co u mnie
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
I trochu życia tak dla odmiany, sorka za jakość ale kręcone telefonem, szczególnie widać to po rybach gdzie w rzeczywistości ramirez jest jak pomarańcza
tam gdzieś w tle udało mi się złapać mojego partyzanta borelli
tam gdzieś w tle udało mi się złapać mojego partyzanta borelli
Ostatnio zmieniony wt lip 20, 2010 3:02 pm przez Jola75, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Wygląda na to że chemii pure nie tłucze nawozów, rośliny rosną jak oszalałe, po tym czasie mogę stwierdzić że chemia wody się nie zmieniła (chodzi mi o micro) natomiast no3 utrzymuje się na stałym bezpiecznym poziomie reszta bez zmian, a czystość i owszem woda jest rewelacyjna tak jak pisałam wyżej, najdłużej bez podmianki wytrzymałam ponad 2 tygodnie, mimo tych wkładów powracam do podmian co 9 dni (bez wkładów było 7), chyba bardziej dla własnego dobrego samopoczucia , co do glonów które się pokazały po wprowadzeniu macro, większość już w odwrocie, dodam jeszcze że same podmiany są mi potrzebne nawet do przycinek, łatwiej mi podcięte trawniki wyciągnąć wężem, niż łowić, i tak w ciągu tych 9 dni zawsze tne dwa razy, mocniej przy podmianie, słabiej po około 5 dniach, wtedy skracam tylko długie pędy.
Tak wygląda baniak 5 dnia bez cięcia, trawnik z henia nie wymaga korekty a był przycięty na około 1 cm może mniej praktycznie go nie było
Tak wygląda baniak 5 dnia bez cięcia, trawnik z henia nie wymaga korekty a był przycięty na około 1 cm może mniej praktycznie go nie było
Ostatnio zmieniony wt lip 27, 2010 6:16 pm przez Jola75, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Miszcz
- Posty: 3549
- Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Pięknie
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Baardzo ładnie musisz wpaśc do mnie zrobić takie zdjęcia
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Oj Bożenko żebym ja miała dobry aparat a to telefon w użyciu a do Ciebie tak czy siak kiedyś wpadnę zobaczyć na żywo nową odsłonę oczywiście o ile pozwoliszBożena pisze:Baardzo ładnie musisz wpaśc do mnie zrobić takie zdjęcia
Ostatnio zmieniony wt lip 27, 2010 9:40 am przez Jola75, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
jasne, że zapraszam ja to chyba musze pomyśleć nad tlem w 126. Chyba ciemniejsze tło daje lepszy efekt,
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Bożenko wiesz wszytko zależy od gustu, ja bym do morskiego nie włożyła innego tła jak niebieskie, natomiast do rośliniaka tylko czarne, raz że widać kontrasty a dwa ryby się moim zdaniem lepiej wybarwiająBożena pisze:jasne, że zapraszam ja to chyba musze pomyśleć nad tlem w 126. Chyba ciemniejsze tło daje lepszy efekt,
-
- Maniak
- Posty: 858
- Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
zaakceptowałam już czarny żwirek to już wielki postęp, ale tło????? Nie!!
Ale dobrze, ze każdy ma inny gust, bo jakie to było nudne gdyby wszędzie było to samo
Ale dobrze, ze każdy ma inny gust, bo jakie to było nudne gdyby wszędzie było to samo
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)
( i dorywczo 700+160+120+80)
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
I tak trzymaj jeśli tobie się podoba to chyba najważniejsze, w końcu mają nas te szkiełka cieszyć, tak jak napisałaś każdy ma swój gust i to jest najważniejsze.Bożena pisze:zaakceptowałam już czarny żwirek to już wielki postęp, ale tło????? Nie!!
Ale dobrze, ze każdy ma inny gust, bo jakie to było nudne gdyby wszędzie było to samo
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
A to krótki filmik jak samiec borelli pilnuje dostępu do swojej samicy z małymi , samica siedzi w bacopie można ją tam przyuważyć dziwi mnie tylko jedno wszystkie źródła podają że to samica się zajmuje małymi a u mnie samiec cały czas jej pomaga, samica raz na jakiś czas podpływa do niego i muska go dziobkiem w bok, tak jakby zapędzała go do pracy
-
- Początkujący
- Posty: 19
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 9:46 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Śliczna aranżacja, widać, ze wszystko przemyślane, aż miło popatrzeć na zdjęcia Faktycznie czerwone rośliny dużo dają. Z tego co widzę to Twoje chyba są ciężkie w utrzymaniu, pewnie sporo watów jest włożone, ale za to efektownie wygląda Jednym slowem przepieknie
Re: Moja 112L (tanganika)
[ Komentarz dodany przez: Misquamacus: Pią Sie 27, 2010 10:08 am ]
Wydzielone z http://www.fawa.pl/topics12/7964.htm#71395
Wydzielone z http://www.fawa.pl/topics12/7964.htm#71395
Chętnie zobaczę narybek obu samic - czy możesz przesłać zdjęcieJola75 pisze:I tu bym się nie do końca zgodziła, co do opala, mój samiec adoruje obie samice i z dwoma regularnie się trze, obie pływaja ładnie wybarwione bez objawów zestresowania, moim zdaniem wszytko zależy od ryb i im dłużej obserwuję te ryby tym bardziej się zastanawiam, że to co piszą nie zawsze jest prawdą, podobnie sytuacja ma się z p. ramirezi byłam w szoku jak zobaczyłam że mój największy samiec najpierw zapłodnił ikrę składaną przez tz swoją samicę, co ciekawe ikrą zajmował się z nią jakieś 2 dni, a później pogonił samca ramireza golda (parka była wcześniej dobrana składała już razem ikrę) i zapłodnił jej ikrę, a w jeszcze większym szoku byłam jak przykulałam że samiec golda po tym jak został pogoniony pzrejął opiekę nad ikrą pierwszej samicy, którą klasyczny ramirez po dwóch dniach olał ot to takie nie książkowe
[ Dodano: Czw Sie 26, 2010 8:59 am ]
A przyczyn takiego zachowania samca moim zdaniem może być wiele, po pierwsze sprawdziłabym parametry wody, temperaturę i przede wszystkim przyjrzałabym się samym rybom, miałam dawno temu taki przypadek że ryby poprostu przestały się trzeć ot tak jakby reką odiął (coprawda nie były to pielęgniczki a ich większe kuzynki, sale schemat podobny brak zainteresowania, i ot takie sobie pływanie), jak się okazało po czasie miały pasożyty (jakiś specjalnych objawów przez długi czas nie było, ot takie sporadyczne ocieranie), po wytępieniu paskudztwa w baniaku znów się zaczęły zaloty i regularne tarła. Ja wychodzę z założenia że ryba jak człowiek, jak coś jej dolega nie ma ochoty na ....
Podsumowałabym to jednym zdanie, wśród ryb też bywają łajdaczki i to co książkowe nie jak ma się do tego co czasem odkrywamy sami
-
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Moja 112L (tanganika)
Jerry nie ma narybku ponieważ u mnie nie ma szansy się uchować, autentycznie taka sytuacja była nie wiem czy teraz pytasz o rami czy o opale, jeśli o opale możesz zapytać lolubasa widział dwa stada, jak był u mnie po roślinki co do rami, moje samice są złymi matkami, i w końcowej fazie wylęgu zjadają małe (narybek się już rusza myślę że potrzebują czasu). Naprawde nie piszę tu bajek, spędzam cale dnie na obserwując ryby, sama się dziwię i dochodzę do dziwnych wniosków, że nie wszytko pokrywa się z tym jak książka pisze. We wrześniu chcę postawić kolejny zbiornik a tego holendra zaadaptować pod kotnik więc mam nadzieje że będzie okazja i w końcu się pochwalę przecinkami. Musiałbyś zobaczyć mój zbiornik wtedy może byś zrozumiał, ryby których tarło zaobserwowałam łącznie z narybkiem to opale właśnie, ramirezy (ten jeszcze nie pływał) i otosów ( tało i kilka dni wcześniej coś co przypominało otosa ale pewności nie mam) chociaż żyję nadzieją że w tym buszu któregoś dnia coś znajdę chociaż zabłąkaną sztukę
Swoją drogą nie wiem czy na narybek wpływu nie ma co2 na full i kupa nawozów którą leje, pewnie tak chociaż młodzież borellli kilka dni pływała i to trzy razy (dw arazy z jedną samiczką a raz z drugą)więc stawiam że ramirezom bardziej smakowały żywe
Swoją drogą nie wiem czy na narybek wpływu nie ma co2 na full i kupa nawozów którą leje, pewnie tak chociaż młodzież borellli kilka dni pływała i to trzy razy (dw arazy z jedną samiczką a raz z drugą)więc stawiam że ramirezom bardziej smakowały żywe
Ostatnio zmieniony czw sie 26, 2010 11:09 am przez Jola75, łącznie zmieniany 2 razy.