selenewolf pisze:Jednak myślę, że Apoptygma Berzerk jest bardziej popularna Polsce niż taki na przykład Moonsorrow, więc nie jestem aż tak zdumiona, że trafił się fan.
Jakieś tam teledyski Apoptygmy przewijały się nawet w muzycznych telewizjach
Bym przegiął, mówiąc, że jestem ich fanem, ale uważam, że pocieszni są. Moje pierwsze wrażenie było takie, że to rzecz niesamowicie tandetna i pozerska i dlatego warto ich słuchać i o tym mówić. Moje zdanie się nie zmieniło. Dałem różną muzykę koledze, który organizuje imprezy dla dzieci z rodzin patologicznych i one z miejsca pokochały "Non stop violence". Nie chcę przez to powiedzieć, że to muzyka dla specyficznego odbiorcy. Wprost przeciwnie. Nawet dzieci się bezrefleksyjnie bawią przy tym umca umca.
A że leci w tv to nie wiem, bo trzymam się z daleka od tv i nigdy nie miałem żadnych stacji muzycznych.
Fanem przez duże Fy byłem przez wiele lat Rammsteina i nawet współprowadziłem fanklub. Jednak już nie chcą robić muzyki, która by mi się podobała, więc bez łaski.
I jeszcze fanem przez Fy byłem i jestem Depeche Mode, bo piszą o mnie piosenki.
A już tak mnie zobowiązująco, chociaż gorąco - Wumpscut, VNV Nation, Girls under Glass, ASP, Front Line Assembly, Covenant, Suicide Commando, Project Pitchfork, Leaether Strip, Assemblage 23, Wolfsheim, Clan of Xymox, The Cure, Hocico, Laibach, Diorama, wszelkie dokonania Andy'ego LaPlegui ze szczególnym uwzględnieniem Icon of Coil, a jak już mam ochotę na tandetne, pozerskie umca umca, to nad Apoptygmę Berzerk przedkładam Ashbury Heights
P.S. Nine Inch Nails też bardzo lubię, ale jestem na nich obrażony, bo na ich koncercie dostałem w czaszkę z buta od wyjątkowo zdziczałego tłumu i w ogóle gdyby mnie kolega nie wyciągnął z młyna, na pewno bym umarł.