Strona 1 z 3

Zbrojnik zwariował?

: pt wrz 17, 2010 5:57 pm
autor: ppaula2
Posłuchajcie.
Wczoraj przez połów młodzieży kakadulców zrobiłam małe przemeblowanie w akwa.
Kokos w któryz z reguły siedział samiec zbrojnika dałam w inne miejsce.
Samiec nadal w nim siedzi. trzyma się "sufitu: i trzepie ogonem :(
Najgorsze jest to, że wierci mi dziurę w podłożu a ja mam pod żwirkiem ziemię i zrobił mi kawę w akwa :(
Jak go stamtąd przegoniłam to na chwilę był spokój. Ułożyłam podłoże i postawiłam spowrotem kokosa. Ale on wrócił i znów to samo.....
Rano jak wstałam i włączyłam światło też miałam kipisz przy tym kokosie.
Co mu jest, o co mu chodzi?
Nie wiem co mam robić.
Wkurza mnie to.

Re: Zbrojnik zwariował?

: pt wrz 17, 2010 6:44 pm
autor: saintpaulia
Zestresowałaś go, potem kolejnymi przenosinami. Daj mu dojść do siebie...

Re: Zbrojnik zwariował?

: pt wrz 17, 2010 11:06 pm
autor: Ewa
Chłopak nie lubi przeprowadzek :-P

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob wrz 18, 2010 12:13 pm
autor: lwica79
A moim zdaniem zwyczajnie urządza kokosa i wszystko co pod nim na nowo, szykując miejsce na tarło...nawet jak nie masz samicy- instynkt. Nie masz co przeganiać, będzie próbował aż idealnie to urządzi "po swojemu" . Próbuje dosypać podłoża do kokosa by zmniejszyć tam przestrzeń a co za tym idzie utrudnić dostęp innym rybkom...na koniec zawęzi też samo wejście do kokosa i będzie czekał na swoją miłość ;).
W każdym razie zachowanie całkowicie normalne.

Re: Zbrojnik zwariował?

: ndz wrz 26, 2010 11:12 am
autor: ppaula2
Wiecie co.
Ja też myślę, ze to urzadzanie kokosa :)
Już był spokój do wczoraj.
Wczoraj moje pielęgniczki nie mogły się dogadać co do wyboru kokosa, a chciało im się trzeć. Tak więc glonkowego kokosa trochę mocniej wsadziłam w podłoże aby zmniejszyć wejśćie.
Rano jak zapaliłam światło znów miałam dziurę w podłożu i glonka w środku :)
Nie spodobało mu się to i powiększył sobie otwór wejścia do kokosa :)

Re: Zbrojnik zwariował?

: ndz wrz 26, 2010 12:53 pm
autor: Majszczur
ppaula2 pisze: Nie wiem co mam robić.
Wkurza mnie to.
a wiesz jak jego wkurzyło to przemeblowanie :wink: :roll: ... :mrgreen:

Re: Zbrojnik zwariował?

: ndz wrz 26, 2010 12:58 pm
autor: ppaula2
xxx

Re: Zbrojnik zwariował?

: ndz wrz 26, 2010 1:28 pm
autor: lwica79
Bardzo ładny osobnik, widać że zdrowiutki i zadowolony.Młodziak jeszcze :) .Twój drugi Zbrojnik to samiczka? Czy samiec na darmo się stara i szykuje do tarła?

Re: Zbrojnik zwariował?

: ndz wrz 26, 2010 1:34 pm
autor: ppaula2
lwica79, własnie nie bardzo wiem.
Samiec ma ok 9-10cm
Drugi jest mniejszy od samca o jakieś 2-3cm
Nie ma poroża. Jedynie miniaturowy zarościk.... Ale to taki bardzo miniaturowy.
Z tym, że mój samczyk też późno dostał poroża. jak miał coś 7 cm tak jak teraz ten mniejszy.
Ale jak samiec widzi drugiego glonka to przegania go.... Tak jak by się nie lubili. Kipisz mi straszny przy tym robią. On go ganiał od zawsze.... Od małego. stąd myślę, że to pewnie tez facet.

Re: Zbrojnik zwariował?

: ndz wrz 26, 2010 1:41 pm
autor: Bożena
ppaula2 to dziwne, bo ja swego czasu miałam nawet 3 samce i nie ganiały się. Każdy miał swój rewir i swój ulubiony bambus. Co najwyżej samiczki sobie wybierali a inne przeganiali :grin: może masz za mało kryjówek?
A facet ślicznusi :lol:

Re: Zbrojnik zwariował?

: ndz wrz 26, 2010 1:42 pm
autor: ppaula2
Tego osobnika na zdjęciach mam od stycznia.... Kupiłam go jako maluszka ok 2cm
Przeszedł ze mną baaaardzo dużo złych rzeczy :(
Początkowo mieszkał w akwa 25l z drugim zbrojnikiem, gupikami, molinezjami i 2 welonami i bojkiem :( Z filtrem FanMini i wymaianą całościową wody z akwa na nieodstaną co kilka dni....
Potem doczytałam, że za małe akwa mam...
Kupiłam 96l z całym osprzętem. Zalałam wodą i co? Oczywiście wpuściłam swoje ryby.
Jak ryby zaczęły mi padać, to dopiero zaczęłam szukać info na ten temat. I tak tutaj trafiłam....
I aż wstyd się przyznać, że aż takie błędy porobiłam.
Teraz jestem już mądra... Ale wolę nie wsopinać jak zaczęłam moją przygodę z akwarystyką.
Zbrojnik jest jedynym rybem, który został ze mną z tamtych czasów. Reszta albo padła albo oddałam....

Re: Zbrojnik zwariował?

: ndz wrz 26, 2010 1:44 pm
autor: lwica79
Po chrakterku nie umiała bym niestety stwierdzić płci Zbrojnika :) . U mnie i samce i samica się przeganiają..mimo że samica jest już dojrzała i nawet się rozmnażały. No a z porożem masz rację, jeszcze może się pojawić u tego drugiego osobnika -chociaż życzę by było odwrotnie. U mnie jest w tej chwili 6 sztuk podrostków LDA16 około 6cm i też żaden nie wykazuje jeszcze dymorfizmu płciowego (jeśli chodzi o o poroże). Nawet się zastanawiałam i szukałam na necie czy nie ma innych sposobów na rozpoznanie płci u Zbrojników Niebieskich (LDA16 są do nich poobne)...ale niestety nic nie znalazłam.

Re: Zbrojnik zwariował?

: ndz wrz 26, 2010 1:50 pm
autor: ppaula2
xxx

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob paź 09, 2010 4:58 pm
autor: ppaula2
Nie widziałam faceta od kilku dni :(
Dziś delikatnie przeszukałam akwarium unosząc korzenie i nic.
Nie znalazłam go :(
Możliwe aby się schował gdzieś?
Czy leży martwy gdzieś gdzie mój wzrok nie sięga?

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob paź 09, 2010 6:10 pm
autor: krasnal
Sam kasuję aby mi nikt nie decydował co mi wolno a co nie

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob paź 09, 2010 6:47 pm
autor: ppaula2
krasnal, ten brzuch ma taki od zawsze :/
I tego mniejszego zbrojnika wciąż widzę, a większego od kilku dni nie :(
Zaczynam się martwić....
Obstawiasz, że ten mniejszy to panna?
Aha i nie zależy mi na potomstwie.....

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob paź 09, 2010 7:03 pm
autor: krasnal
:roll:

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob paź 09, 2010 7:07 pm
autor: ppaula2
Zjeść 10cm rybę w kilka dni?
A robale czym leczyć?

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob paź 09, 2010 7:24 pm
autor: krasnal
Sam kasuję aby mi nikt nie decydował co mi wolno a co nie

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob paź 09, 2010 7:31 pm
autor: ppaula2
Jest :)
siedzi zabunkrowany w kokosie :)

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob paź 09, 2010 8:35 pm
autor: lwica79
jeśli stamtąd w ogóle nie wychodzi to pewnie pilnuje ikry..lub już malutkich glonojadków.
A samiczka może była mocno przepełniona ikrą? Czy nadal ten brzuchal ma? Jedno jest pewne...normalny to taki rozdęty brzuszek nie jest. Też bym obstawiała pasożyty jelitowe. Polecam CapitoxS , ja stosowałam go do odrobaczania swoich rybek..nie zauważyłam skutków ubocznych. Jeśli to nie pasożyty to nie odpowiednia dieta..ale wówczas i drugi zbrojnik był by "rozdęty"..a pasożytom może się lepiej opierać.

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob paź 09, 2010 8:39 pm
autor: ppaula2
wiesz co, próbowałam jej się przyjrzeć ale jak na złość nie chce wejść na szybę :/
Może to rzeczywiście ikra była?
Jak przylukam to napiszę czy dalej tak jest.

[ Dodano: Sob Paź 09, 2010 8:59 pm ]
ekhem :)
W kokosie w którym stacjonuje samiec jest ikra :)
Przylukałam przez dziurkę w suficie kokosa.

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob paź 09, 2010 10:34 pm
autor: krasnal
:roll: :x

Re: Zbrojnik zwariował?

: sob paź 09, 2010 11:24 pm
autor: lwica79
gratulacje zatem :) ..za najdalej kilka dni będziesz miała takie cuś jak mi się właśnie wykluło :)

Obrazek

Re: Zbrojnik zwariował?

: ndz paź 10, 2010 9:05 am
autor: ppaula2
A pielęgniczki nie zajmą się młodymi?

Re: Zbrojnik zwariował?

: ndz paź 10, 2010 10:33 am
autor: etna
lwica79 fota jest super :!:
gratki :smile:

Re: Zbrojnik zwariował?

: wt paź 12, 2010 3:30 pm
autor: ppaula2
Wiecie co....
Dziś zauważyłam część ikry leżącą przed kokosem. Niektóre jajka były przeźroczyste a inne żółte. Te przeźroczyste domyślam się, że były niezapłodnione?
Jedno przeźroczyste jajko wisi jeszcze na suficie przy dziurce w kokosie i dlatego to widzę.
Ale dlaczego część ikry była na zewnątrz?
Teraz już jej nie widzę, bo albo zbrojnik ją z powrotem zabrał, albo zjadła Pani kakadu bo pływała tam obok i miała "pełny" brzuszek.
W tej chwili samiec zbrojnika nadal mieszka w kokosie (widzę tylko jego wystający ogon) a obok wejścia do kokosa stacjonuje Pani kakadu.
I co?
Młode już się wykluły i ona czycha na młode? może się chce odegrać za zjadanie przez samca jej ikry ;)
czy poczuła smak ikry zjadając tą z zewnątrz i myśli, że coś jeszcze jej "skapnie"?

Re: Zbrojnik zwariował?

: wt paź 12, 2010 4:39 pm
autor: Bożena
Moje zbrojniczki zawsze skladały ikrę w bambusie i nic nie podjadało bo nie miało szans,dopiero jak male się wykluł to wylaziły same :grin: ale ciekawe co piszesz o ikrze poza kokosem.Poobserwuj czy to faktycznie kakadu

Re: Zbrojnik zwariował?

: wt paź 12, 2010 4:43 pm
autor: saintpaulia
Bywało u mnie tak, że samiec obracając się niechcący wyrzucał troszkę ikry, a potem starał się ją wciągnąć do kokosa. Czasem ktoś go uprzedzał i pożerał znaleziony skarb. Kakadka pewnie czeka na dokładkę.

Re: Zbrojnik zwariował?

: wt paź 12, 2010 4:45 pm
autor: ppaula2
no własnie nie wiem czy to kakadu zjadły ikrę.
Zastanawia mnie dlaczego kulki były poza kokosem i dlaczego miały różne kolory?
Może zbrojnik sam pozbył się części nie przydatnej ikry?
Gdyby tam już nic nie było to chyba nie siedział by tam dalej, nie?
Nic do kokosa nie ma prawa wejść bo cała obsada boi się zbrojnika. Nawet kakadu nie mają z nim szans jak im ikre zjada.