FAWA.pl

Ratunku! Mam dzieci Ap. Melgar - przecineczki po 2-3 mm.
I teraz pytanie co zrobić? Czy nie robić nic?

Nie spodziewałam się udanego wylęgu w akwarium ogólnym, a dziś się okazało, że są i to całkiem już spore!
Pływają z nimi glonojady i amano... Czy powinnam coś odłowić?

Czym karmić przecinki? Artemią? Planktonem?
Macie jakieś doświadczenie z dzikimi Apistkami?

wow to wielkie gratki Pisz wszystko, bo ja też mam nadzieję ze coś będzie.
Nicienie micro, artemia.
Nicieniami mogę się podzielić jak nie masz

Ok, będę pisać tylko niestety wyjeżdżam na długi weekend i z maluszkami zostaje mama. Mam nadzieję, że sobie poradzi

Teraz zajrzałam do akwa, a maluszków nie ma tam gdzie były - zdenerwowałam się, ale się okazało, że ich mamusia je przeniosła gdzie indziej - bierze do pyska i nosi- niesamowite Można godzinami oglądać

Zostaw tak jak jest, dzikus powinien sobie poradzić przy tej obsadzie z upilnowaniem narybku, kombinując teraz można zrobić więcej zła niż dobrego. Staraj się karmić maluchy co jakieś 3 godziny małymi porcjami wpuszczanymi strzykawką, najlepiej pod pyski podmiany delikatnie i powoli bez większych zawieruch typu odmulacz, i pamiętaj o zasadzie aby wodę dopuszczać cieniutkim wężykiem najlepiej od napowietrzacza, niech sobie skapuje i pół nocy zbyt nagła zmiana parametrów, bądź temperatury wody jest dla narybku zabójcza, trzymam kciukasy.

Hey moje rybcie przeżyły długi weekend
Załączam fotki!

no super, ja tez chcę takie ale coś mój facet pierdola, tylko za liścmi się ukrywa

spoko, spoko, ja też myślałem, że nie obrotny

Silvana a powiedz co z pozostałą obsadą? żadnych strat?

Nie, na razie strat nie ma. Glonki i amano mocno przeganiane, ale akwa bardzo zarośnięte i dużo szpar między korzeniami więc maja się gdzie chować.
Natomiast 3 (pozostałe po stadzie) gertrudki nie wzbudzają żadnego zainteresowania rodziców i nie są przeganiane- nawet im wyjadają robaki spod pysków w czasie karmienia i nic

Dzieci się rozbestwiły tak, że pływają po całym akwa i skupiają się dopiero jak je mamusia zagoni do gniazda.

Fajna niespodzianka Gratulacje

Silvanaa nie zrobilaś zdjęcia facetowi? ciekawa jestem jak się wybarwil

Mam zdjęcia faceta, ale na aparacie znajomej bo mój takich subtelności nie łapie
Poprosze ja o ta fotkę i wrzucę

Fotki chłopaka

Czekam na foto narybku.
Na jakiej podstawie sądzisz , że to melgar ?
Bał bym się wstawić takie foto , gdyż twój osbnik jest bardzo zestresowany lub nie ma odpowiednich parametrów .
Kondycja, bardzo słaba.

Sądzę tak, ponieważ kupiłam je jako apisto Melgar.
Zarówno samiec jak i samica są w świetnej kondycji i nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że jest inaczej? Widziałeś je?

Ps. Poza tym wydaje mi się, że według regulaminu jedna osoba nie może mieć 2 kont? Skąd kobieta Briget posługuje się męską formą? Piszesz do mnie wiadomości niezrozumiałej treści podpisując się rafkasopel, więc może zdecyduj się co do nicku i płci.

Też Cię bardzo pozdrawiam .
I sukcesów akwarystycznych życzę .

Silvana z samcem rzeczywiście coś jest nie tak....
Dla mnie podejrzane są jego barwy. Płetwa grzbietowa mojemu kakadu też się tak układa jak pływa sobie od tak po prostu.
Albo nie jest mu dobrze, albo czymś go zestresowałas przed walnięciem foto.
Albo po prostu takie fotki ci wyszły
I nie rozumiem dlaczego napadasz na Rafała (o ile to jest on). Osoba spod tego nicku próbowała Ci coś powiedzieć.... A Ty zamiast przejąć się losem rybek napadasz na nią i nie próbujesz się kompletnie dowiedzieć co jest nie tak?
Ps. Jeżeli to rzeczywiście Rafał to powiem Ci, że mnie on kiedyś (właśnie przez skomentowanie fotki samicy) uratował jej życie...

:edit: Jako, że nie jestem specem od pielegniczek i nie wiem czy teraz dobrze napiszę to wygooglałam cuś takiego:
Apistogramma sp "nanay"

Apistogramma melgar

Jaki dla mnie Twój samiec predzej wygląda mi na tą pierwszą rybkę

Podpisuję się rękami i nogami pod postem ppauli.
Poobserwuj rybę, zamiast wchodzić w konflikt z innym userem.
Może foto jest słabe, ale dyskomfort ryby widać. Czy to Melgar nie powiem, bo... nie wiem. Jeśli chcesz mieć pewność spytaj Mike Wise na www.apistogramma.com

Co do nazw... mam zasadę - nie ufam w 100% temu co mówią sprzedawcy Kupiłaś ryby pod nazwą Melgar. OK, pewnie tak właśnie było. Ale czy możesz z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że jesteś znawcą Apistogramm? Ja bym nie zaryzykowała takiego stwierdzenia. Tęgie głowy rozgryzaja nazewnictwo i subtelne różnice w gatunkach.

Też uważam, że chyba tylko Mike Wise może Ci powiedzieć co to jest, mnogość odmian tej grupy apisto w Peru jest dość duża (osobiście w niej nie gustuje ), a że zostały kupione pod taką nazwą to nic nie znaczy, ostatnio kupowałem Apistogramma Perla, a okazało się że to A. eremnopyge Rio Tigre : , większość eksporterów stosuje metodę :
Nazwa handlowa, w tym przypadku Apistogramma Melgar, nazwa łacińska = Apistogramma sp.
a co przyleci to się okazuje po odbiorze.
Ciekawe zdjęcia polecam też na stronie TomaC, apisto.sites.no , Norwega, który co roku lata do Peru na połowy pielęgniczek.

Tu nie chodzi o napadanie na nikogo, ale już znam tą osobę z forum i wiem, że bardzo lubi robić zadymy, a także bez powodu oczerniać i obrażać innych i nie zamierzam w żaden sposób z nim dyskutować, tym bardziej, że łamie regulamin forum. Wysyła mi tez niezrozumiałe wiadomości na prv.

Co do kondycji mojego ryba- zajmuję się akwarystyką od 14 lat ( od roku dopiero holendrem) i potrafię ocenić kondycję moich rybek. Zdjęcie miało na celu pokazanie koloru na jaki wybarwił się samczyk z tego właśnie transportu. Jest to ryba dzika, sprowadzona z Peru więc ma prawo bać się flesza i zmykać na widok aparatu.
Jeśli ktoś pisze "bał bym się wrzucić takie zdjęcie" to jak mam to odbierać? Czego mam się bać? Brzmi niesympatycznie prawda?

A w kwestii gatunku- sprawdziłam to w necie- pod tą nazwą występują naprawdę różne pielęgniczki i tak na prawdę nikt do końca nie wie co jest prawdą. Też mogę tu wrzucić kilka fotek z netu:
Melgar Male

żródło: http://www.monsterfishkeepers.com/forum ... p?t=151876

albo drugi link: http://pets.webshots.com/photo/24091399 ... 4779qRvdJS

Tak na prawdę jest mi kompletnie obojętne co to za rybka, spodobała się mojej mamie, złożyła ikrę, odchowuje potomstwo ( rozumiem, że na tej podstawie należy uważać, że jest mu źle?). Mój post miał na celu uzyskanie porady czy oddzielać w jakiś sposób inną obsadę itd, a nie dyskusje na temat gatunku. Jeśli ktoś uważa, że to nie jest Melgar to powinien powiedzieć co to jest według niego bo rozumiem, że się na tym zna- w formie porady, a nie naskakiwania na mnie. Tyle w tym temacie bo Briget mnie zdenerwował(a?).

[ Dodano: Wto Lis 23, 2010 11:21 am ]
I jeszcze foto ze strony podanej przez kolegę mpaw:
"Three color forms of Apistogramma sp. Nanay / Melgar
On my last collection trip to the Amazon, in October 2007, I found this fish in different locations in Loreto, Peru.
From left to right: Apistogramma sp. Nanay/Melgar I(Punchana), Apistogramma sp. Nanay/Melgar II (Rio Nanay), and Apistogramma sp. Nanay/Melgar "Bleeding heart"(Laguna de quistococha)"

Silvana pisze:Tak na prawdę jest mi kompletnie obojętne co to za rybka, spodobała się mojej mamie,

Prezentujesz chyba nie najwłaściwsze podejście do żywych stworzeń.

Silvana pisze:łożyła ikrę, odchowuje potomstwo ( rozumiem, że na tej podstawie należy uważać, że jest mu źle?)

Niekoniecznie, może również świadczyć instynkcie i bezwarunkowej chęci zachowania gatunku w niekorzystnym otoczeniu, młode lepiej przystosują się do środowiska, niż dorosłe osobniki. Ciemne ubarwienie samca na Twoim zdjęciu świadczy o stresie, nie wiem czy wynika z parametrów wody bo ich nie podałaś, czy z powodu pozowania do fotografii.
Jedyne co mogę powiedzieć to że masz niewłaściwe podłoże dla pielęgniczek, potrzebują one piasku, bądź drobnego żwirku do przesiewania przez skrzela, aby utrzymać we właściwej formie, obsypując przy okazji wszystko wokoło, ale można z tym żyć

Silvana pisze: Tak na prawdę jest mi kompletnie obojętne co to za rybka, spodobała się mojej mamie, złożyła ikrę, odchowuje potomstwo ( rozumiem, że na tej podstawie należy uważać, że jest mu źle?). Mój post miał na celu uzyskanie porady czy oddzielać w jakiś sposób inną obsadę itd, a nie dyskusje na temat gatunku.

Żeby wiedzieć czy oddzielać pozostała obsadę trzeba wiedzieć z jakim gatunkiem ma się do czynienia bo nie każdemu towarzystwo przeszkadza, ale skoro Tobie obojętne co to za gatunek to nie mam więcej pytań...
Rozmnażanie nie jest wykładnią doskonałych warunków
Często ryby w warunkach skrajnie złych paradoksalnie rozmnażają się celem przetrwania gatunku. Akurat pielęgniczek dotyczy to sporadycznie, bo potrzebują specyficznych parametrów, ale np ja ostatnio zachodziłam w głowę czy fakt, że moje dzikie kakadu przeniesione z większego do mniejszego zbiornika zaczęły sie częsciej trzeć nie świadczy właśnie o tym "rozmnażaniu się w gorszych warunkach na przekór niebezpieczenstwu wyginięcia gatunku"... mam nadzieję, że nie zagmatwałam zbytnio

mpaw pisaliśmy jednocześnie

Wiem, że jest to dzika pielęgniczka z Peru, wiem jakie parametry powinna mieć- a czy rozpętamy teraz kłótnię co do nazewnictwa co to da??

Czym tak na prawdę różni się jeden podgatunek z tej samej rzeki od drugiego?
No powiedzcie mi proszę bo może ja się mylę??
Zastanówcie się tak sensownie- transport z Peru kilka gatunków, nikt do końca nie wie, które są które- nawet pakujący, ale wszystkie przyjechały z tego samego miejsca, z tych samych warunków- dlaczego mam się z wami kłócić o nazwy?
Najważniejsze jest żeby miały prawidłowe parametry, żeby były szczęśliwe itd...
Ja na prawdę mam bardzo dobre podejście do żywych stworzeń - jeśli chcesz możemy o tym pogadać na prv o moich wszystkich hodowanych i uratowanych stworzeniach , ale na litość boską skąd te oceny??

mpaw- część akwa jest z drobnego piasku, cześć ze żwirku bazaltowego z ziemia pod spodem. Dlaczego cały czas naskakujecie i staracie się udowodnić, że coś robię nie tak? O to chodzi na tym forum?

Majszczur "Akurat pielęgniczek dotyczy to sporadycznie, bo potrzebują specyficznych parametrów" - zgadzam się z tym w całej rozciągłości.

Ps. Nie wiem skąd wzięliście ciemne ubarwienie- samiec jest bardzo jasny- biało bezowy z pomarańczowym i niebieskim nalotem. Znajoma, która robiła mu foty się zdenerwowała jak to przeczytała i jedzie mu zrobić lepsze zdjęcia- nie wiem czy jej się uda, nie jestem fotografem, ale się okaże.

Silvana... jeśli tą wymianę zdań traktujesz jak kłótnię to... ja wysiadam. dziękuję. pozdrawiam. MAgda

ps. specjalnie podałam przykład dyskusyjnych dla apisto warunków (za mała powierzchnia) w moich akwariach tarliskowych żebyś nie czuła sie atakowana... ale widocznie chcesz uchodzić za kolejną ofiarę wyimaginowanych ataków

Ja po prostu nie rozumiem czemu na mnie naskakujecie?

Wszyscy bronią Rafki choć każdy chyba wie jaki jest jego sposób "rozmowy" i traktowanie innych...
Trochę mam wrażenie, że na tym forum może się wypowiadać tylko pewna zamknięta grupa, a wszyscy inni są z góry skazani na zakrzyczenie. I nie tylko ja mam takie wrażenie. To jest kolejny temat gdzie grupa napada na jedną z osób oceniając jej działania bez podstaw. Niestety to jest chyba przypadłość każdego forum...

Ps. Nie wiem czy doczytałaś, ale właśnie napisałam, że nie zamierzam się kłócić.

Silvana, ale to Ty na nas naskakujesz
Przecież staramy się rozmawiać.
To Ty napisałaś w temacie Ap. Melgar a nie Ap. z Peru
Jeżeli ludzie mają wątpliwości co do gatunku to się wypowiadają.
A nie lepiej jest wiedzieć co się ma?
Odchowasz maluszki i oddasz/sprzedasz komuś jako co? Dzieci po dzikusach z Peru?

Silvana pisze:To jest kolejny temat gdzie grupa napada na jedną z osób oceniając jej działania bez podstaw.

A gdzie Ty tutaj widzisz napaść grupy?

Nie ppaula, ja tylko odpieram zarzuty.

Silvana pisze: Wszyscy bronią Rafki choć każdy chyba wie jaki jest jego sposób "rozmowy" i traktowanie innych...

To jest temat o Apisto a nie o Rafce