FAWA.pl

Lada dzień uruchamiam w swoim zbiorniku CO2 z butli wysokociśnieniowej. Ponieważ nie miałem nigdy wcześniej do czynienia z CO2 prośba o poradę jak to jeść. Cały sprzęt już mam, podłączam i co dalej? Jak mierzycie poziom CO2 w wodzie? Jaki powinien być ten poziom. Czy jest jakaś uniwersalna skala np na 100 litrów 3 bąbelki na minute czy coś w tym rodzaju. Znalazłem taki teścik na aledrogo:
http://allegro.pl/jbl-co2-test-staly-od ... 67906.html
czy ktoś używa, czy dobry i czy warto, czy może sa inne lepsze ciekawsze lub tańsze metody pomiaru.

xd

na razie reaktora brak, a dyfuzorem bedzie kostka lipowa.

Ustaw tak żeby leciała mała mgiełka.Obserwuj ryby.Przy braku przuduchy zwiększaj.Gdy zauważysz niepokojące objawy u ryb cofnij do poprzedniego ustawienia i tak zostaw.Na próby zarezerwuj sobie dwa wolne dni.
Na początek lepiej mniej niż więcej.Licznik bąbelków przy kostce lipowej to zbyteczny gadżet.Po krótkim okresie czasu odechce Ci się napełniania go wodą.

Mogę dodać jeszcze tylko że mając w baniaku cokolwiek co wpływa na ph czy twardość wody czyli np podłoże, lub np torf w filtrze, żaden test i żaden kalkulator nie pokarze ci prawidłowej ilości co2 w baniaku, zawsze będzie przekłamywać, najlepszym rozwiązaniem jest jak pisali koledzy obserwacja, dobrym rozwiązaniem jest też użycie w teście wody o kh 4 ale w moim wypadku też był żółty a ryby sobie nic z tego nie robiły śmiem twierdzić że bąbelki z dyfuzora tak na niego wpływały chociaż był po drugiej stronie akwarium. Teraz wystarczą oczy

xd

wiec tak zrobie na te chwile mala mgielka i obserwacja. A co polecacie za miast kostki jako dyfuzor. W reaktor na razie nie chce sie bawic.

Moim zdaniem dyfuzor ze spiekiem, wtedy tez odpada kupno licznika, u mnie się sprawdza.

rozumiem ze dyfuzor ze spiekiem bez licznika masz i obserwacja czy ryby czuja sie dobrze? po trochu dodawac i patrzec.

w dyfuzorze ze spiekiem widać ile bąbli leci, więc licznik staje się zbyteczny, zacznij od bąbla na sekundę, i obserwuj w razie potrzeby podkręcaj.

mimag pisze:A co polecacie za miast kostki jako dyfuzor

Nic,używam od roku kostki lipowej DIY(z strzykawki) i jestem zadowolony.Spiek wylądował w zsypie.Pewnie w dobie reaktorów itp. to trochę śmieszne ale u mnie kosteczka sprawdza się.

Sam kasuję aby mi nikt nie decydował co mi wolno a co nie

krasnal pisze:Filtr wewnętrzny(z napowietrzaczem ) -nie rozdrobni tak gazu jak kostka lipy ale działa

To ja jeszcze bardziej zamieszam kosteczka umieszczona pod filtrem wewnętrznym (służącym tylko do rozprowadzania gazu).

idac za radami zrobiłem tak: zestaw podlaczylem na razie brak lcznika babelkow a na koncu dalem kostke lipy. Na razie leci malutka mgielka babelkow bardzo drobna, sadzeze to bedzie za malo ale wole po woli dojsc do wlasciwej dawki niz rybom zafundowac extremalne wrazenia. Jak podkrecam na precyzyjnym wieksza dawke z kostki zaczynaja leciec wieksze bable a nie takie malutkie jak mgielka. KOstke ulozylem tak ze babelki doplywajac z dna do lustra wody na samej gorze natrafiaja na wylot wody z filtra co dodatkowo nie pozwala im uciec w powietrze tylko je jeszcze rozrzuca po zbiornikiu. Musze teraz pomyslec co zrobic aby jak podkrecam dawke z kostki leciala nadal mgiełka tylko w wiekszej ilosci a nie zaczynaly sie robic wieksze bable. Kostka nowa JBL.

mimag pisze: Kostka nowa JBL.

Ja mam taki http://allegro.pl/dyfuzor-do-napowietrz ... 38486.html dyfuzorek
Tanio i skutecznie.Kupujesz 5szt. i masz rok z głowy.

dlaczego 5 szt? zapychają się? zużywają?
czy u Ciebie leci z tego dyfuzorka drobniutka mgielka z babelkow czy bable jak przy tradycyjnej kostce napowietrzajacej? Domyslam sie ze przy takim dyfuzorze nie ma mozliwosci aby wszystkie babelki sie zdarzyly rozpuscic w wodzie za nim doleca do powierzchni.

Nie wiem jak jest w tradycyjnej kostce.Nigdy nie miałem.
Mam 240l i ten dyfuzorek który Ci podałem wystarcza.Chyba,że stosujesz EI to może wtedy rzeczywiście jego wydajność może być za mała.
Dyfuzorki co jakiś czas trzeba wymienić,zaczynają lecieć za duże bąbelki.Dlatego napisałem,że warto kupić kilka.Kupisz cztery a piąty w cenie.Wysyłka kosztuje tyle co przy kupnie jednego.

stad moje watpliowsci poniewaz mam nowa kostke a bableki wydaje mi sie ze leca spore. Lada dzien bede mial druga kostke i sprawdze czy bedzie lepiej rozdrabniala CO2.

a może mikser ferplasta?

zdecydowanie był bym za ale na tą chwile budzet na taki mikser nie pozwala. Ta zabawka to ciut ponad 100zł a dopiero co poszło pare złotowek na instalke Co2 i butle. Reaktor lub mixer mysle ze zakupie ale to za jakis czas.

Inna kwestia: CO2 podaje przez 8h dziennie. W tym czasie wylaczam napowietrzanie. Z tego co wiem to poprawna strategia. A co z reszta czasu kiedy CO2 nie jest podawane. Na razie reszte czasu chodzi napowietrzanie. CZy robicie podobnie?

Ja nie używam w ogóle napowietrzacza, za czasów kiedy używam mogę powiedzieć jednoznacznie że wahania ph były spore natomiast teraz prawie żadne

a jak wyglada ta kwestia u innych ???? napowietrzacie w czasie kiedy co2 nie podajecie?
Troszke sie boje ze ryby na tym zabiegu u mnie ucierpia. Na te chwile napowietrzam i jest OK.

Nie napowietrzam.Gaz leci 12h.Deszczownica ustawiona tak,że delikatnie powoduje ruch tafli wody.

sum pisze:Nie napowietrzam.Gaz leci 12h.

Ja też 24 h

U mnie gaz 10h tak jak pisałam wyżej nie napowietrzam. Podobnie jak u Suma deszczownica z jednego filtra powoduje lekki ruch tafli wody, z drugiego podobnie

ja lece na EI i stosuje permamentny test JBL CO2 (polecam) do tego strzykawka z kawalkiem lipy (do kupienia w pierwszym lepszym drzewnym jako material dla rzezbiarzy). Nie mam licznika babelkow i nie potrzebuje go - wszystko widac na tescie CO2. Ponadto gaz dozuje 24h/7 zeby unikac nieprzyjemnego dla ryb spadku pH. Przesiadam sie obecnie z filtra wewnetrznego na kubelek, ktory rozpyla po calym akwa wydostajace sie kostki co2.

rozszyfruj skrot EI. Jak wyglada eksploatacja permanentnego testu CO2? Raz na jakis czas dokupuje sie odczynnik? jak czesto sie go wkrapla?

Co do co2 spraw sobie taki sprzęcik :



Wykonanie to grosze z odczynnikiem gorzej(jbl do testera co2)i wiesz jaki poziom masz co2:)

Co do testu jbl to 2 krople na dwa tygodnie (wychodzi na dwa lata-czy coś zbliżonego ).

A co do podawania gazu 24h/7 to w nocy rośliny nie pobierają co2 czyli ph idzie w górę i wcale nie ma wahania parametrów -uważaj żeby ich nie zagazować.

Wystarczy trochę pomierzyć i rozplanować podawanie gazu:) U mnie gaz startuje 1h przed światłem a kończy 1h przed zgaszeniem światła.

Szyba a co to za sprzecik? na foto cos widac ale jednak nie do konca wiem jakie zadanie i konstrukcje ma to. W nocy nie podaje. Sprawilem sobie sprzet camozzi elektrozaworem wiec podaje tylko wtedy jak swiatelko sie pali. Na razie dawka mała i powoli zwiekszam. Wiec do zagazowania mam nadzieje nie dojdzie. Trzymam rękę na pulsie.

Stały test co2 coś jak jbl ale tańszy.
W jbl lejesz 1,5ml wody z akwarium i 2-4 kropli roztworu(zalezy jak intensywna chcesz miec barwę).Ja robię takie dawki w tym Podpatrzyłem to tutaj :



życzę miłej zabawy