tralala i bum bum bum :)
-
- Bywalec
- Posty: 72
- Rejestracja: pt paź 22, 2010 9:35 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
tralala i bum bum bum :)
Tak więc odkryłam dzisiaj że mam jednego malutkiego bojowniczka (około 0,5cm) i dwa całkiem malutkie (połowa tego). Z poprzednich tarł. Dzisiaj odbyło się kolejne. Straciłam rachubę już, 7-8-9? Trafiłam chyba na bardzo romantyczne bojowniki Pytanie ile jeszcze maluchów się kryje przed moimi oczami i jak długo te obecne pożyją?
Eddie chyba dlatego taki obszarpany. Od ponad miesiąca nic nie robi tylko siedzi w gnieździe i trze się z samicą....
Kiedy mam odławiać tego największego? Zauważyłam że tatuś na niego poluje trochę, tzn odgania od gniazda ale pytanie czy tylko odgania czy ma zamiary kulinarne? Taki mały przeżyje już w kotniku? Póki co nic innego nie mam (wybór: czy odławiać do niego samicę, czy maluchy?)....
Eddie chyba dlatego taki obszarpany. Od ponad miesiąca nic nie robi tylko siedzi w gnieździe i trze się z samicą....
Kiedy mam odławiać tego największego? Zauważyłam że tatuś na niego poluje trochę, tzn odgania od gniazda ale pytanie czy tylko odgania czy ma zamiary kulinarne? Taki mały przeżyje już w kotniku? Póki co nic innego nie mam (wybór: czy odławiać do niego samicę, czy maluchy?)....
-
- Bywalec
- Posty: 72
- Rejestracja: pt paź 22, 2010 9:35 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Mamuśka
Właśnie zaczęła budować gniazdo. I zbiera tam te najnowsze maluchy które wymknęły się tatusiowi i były rozsiane pod różnymi listkami itede. Ma tam już 5 czy 6 sztuk.
Łapie je do pyska i wpuszcza do gniazda.
Identycznie jak tatuś.
Czytałam o takich przypadkach, ale nie sądziłam że moja Rosie okaże się równie czułą mamuśką.
Łapie je do pyska i wpuszcza do gniazda.
Identycznie jak tatuś.
Czytałam o takich przypadkach, ale nie sądziłam że moja Rosie okaże się równie czułą mamuśką.
-
- Uczestnik
- Posty: 27
- Rejestracja: wt gru 28, 2010 9:30 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: tralala i bum bum bum :)
No to gratuluje ja zawsze chciałem zobaczyć na żywo tarło rybek labiryntowatych. Co do rady jak sie opiekowac itp. to sie nie wypowiem bo doswiadczenia nie mam...
pozdr
pozdr
amator 54 litrowej szklanki
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: tralala i bum bum bum :)
Ciekawe zachowanie. Kiedyś miałam taką samiczkę, niestety obecnie żadna moja dziewczyna nie jest tak fajna. Zrównoważony samiec będzie dzieciaki tylko odstraszał, chyba nie ma sensu ich wsadzać do kotnika - to mała powierzchnia a małe sobie na wzajem potrafią krzywdę wyrządzić.
Jak tam płetwy kawalera?
Jak tam płetwy kawalera?
-
- Bywalec
- Posty: 72
- Rejestracja: pt paź 22, 2010 9:35 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: tralala i bum bum bum :)
Niestety Eddie nie był tego samego zdania i gdy zauważył konkurencyjne gniazdko przepędził ją aż się kurzyło....Mamuska próbuje jeszcze podpływać i łapać małe, ale już chyba bez przekonania. W każdym razie nie zjada ich tylko wypluwa.saintpaulia pisze:Ciekawe zachowanie. Kiedyś miałam taką samiczkę, niestety obecnie żadna moja dziewczyna nie jest tak fajna. Zrównoważony samiec będzie dzieciaki tylko odstraszał, chyba nie ma sensu ich wsadzać do kotnika - to mała powierzchnia a małe sobie na wzajem potrafią krzywdę wyrządzić.
Jak tam płetwy kawalera?
Co do płetw moja najnowsza teoria głosi że to sprawka Golarza Filipa - czyli raczka puerka (który tym samym zyskał powyższe imię).
Zauważyłam że jeden z tych łobuzów lubi przesiadywać na brzegu gałęzi, która jest wysoko i bardzo blisko gniazda.
Zadnych dalszych uszkodzeń nie ma, ryba zdrowa, a płetwy wyglądają jak obcięte - takie zresztą było moje pierwsze skojarzenie. Teraz mam samca plakatowego zamiast CT
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: tralala i bum bum bum :)
Pogonić tego raczka
Trzymam kciuki za narybek.
Trzymam kciuki za narybek.
-
- Bywalec
- Posty: 72
- Rejestracja: pt paź 22, 2010 9:35 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: tralala i bum bum bum :)
Narybek ma się świetnie, jest tego więcej niz na początku myślałam.
Najstarszy/a teraz około 2,5 cm, pozostałe około 1 cm. tych młodziaków jest ze 6 sztuk.
Starzy jakoś nie mają ochoty do tarła, coś tam było ostatnio ale rozwalili gniazdo i już teraz cisza.
Raczki już nie mają jak obcinać bojka - zrobiłam generalkę i teraz na dnie jest masa kryjówek, schowków, tajemnych przejść A na górze nie ma nic.
Raczków jak się okazuje mam 3 szt - było tak że zamówiłam 2, ale jak pojechałam odebrać, okazało się że poprzedni klient nawalił, zaś sprzedający miał już plany na wieczór, i "promocyjnie" nabyłam 2x2. Jedna samica widać padła, mam 2 samce i 1 samicę. Jest ciekawie, bo jak dochodzi do sytuacji intymnych, to drugi samiec walczy i robi się niezła zadyma. Ciekawam czy z tego będą małe raczki....
Krewetek RC zaczynam mieć duuuużo. Raki role spełniają, polują, ale chyba słabo bo mój plan był taki że będą mi populację krewetek utrzymywać w ryzach.
Przy ostatnim tarle widziałam jak samica, po chwilowym odrętwieniu, grzeczie nurkuje i pomaga samcowi, łapie jajeczka, i wypuszcza je z pyszczka do gniazda. No piękny widok! I tak za każdym razem do końca zabawy!
Mam wrażenie ze mi się rybki edukują, ewoluują, czy jak to nazwać. na początku polowała na ikrę, a teraz proszę. To samo z juniorami, najpierw je gonili starzy a teraz jak się spotkają, to starzy się po chwili stroszenia odwracają i udają że nie było tematu.
W każdym razie za jakiś czas będę mieć trochę małych bojków do oddania w dobre ręce
Najstarszy/a teraz około 2,5 cm, pozostałe około 1 cm. tych młodziaków jest ze 6 sztuk.
Starzy jakoś nie mają ochoty do tarła, coś tam było ostatnio ale rozwalili gniazdo i już teraz cisza.
Raczki już nie mają jak obcinać bojka - zrobiłam generalkę i teraz na dnie jest masa kryjówek, schowków, tajemnych przejść A na górze nie ma nic.
Raczków jak się okazuje mam 3 szt - było tak że zamówiłam 2, ale jak pojechałam odebrać, okazało się że poprzedni klient nawalił, zaś sprzedający miał już plany na wieczór, i "promocyjnie" nabyłam 2x2. Jedna samica widać padła, mam 2 samce i 1 samicę. Jest ciekawie, bo jak dochodzi do sytuacji intymnych, to drugi samiec walczy i robi się niezła zadyma. Ciekawam czy z tego będą małe raczki....
Krewetek RC zaczynam mieć duuuużo. Raki role spełniają, polują, ale chyba słabo bo mój plan był taki że będą mi populację krewetek utrzymywać w ryzach.
Przy ostatnim tarle widziałam jak samica, po chwilowym odrętwieniu, grzeczie nurkuje i pomaga samcowi, łapie jajeczka, i wypuszcza je z pyszczka do gniazda. No piękny widok! I tak za każdym razem do końca zabawy!
Mam wrażenie ze mi się rybki edukują, ewoluują, czy jak to nazwać. na początku polowała na ikrę, a teraz proszę. To samo z juniorami, najpierw je gonili starzy a teraz jak się spotkają, to starzy się po chwili stroszenia odwracają i udają że nie było tematu.
W każdym razie za jakiś czas będę mieć trochę małych bojków do oddania w dobre ręce
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: tralala i bum bum bum :)
Hej, to ciekawie się tam u Ciebie dzieje. Nic na górze oznacza również brak roślin pływaących? To mogłoby być przyczną braku tareł. A jak nie to pewnie odpoczywają
To prawda rybki z tarła na tarło więcej potrafią. Samczyk męża na początku nie potrafił nawet zachować się wobec samicy, potem wyjadał ikrę. Ale z każdym kolejnym podejściem jest lepiej.
U mnie niestety RC nie szalejąz rozmnażaniem, mimo, że nie mają żadnych ograniczników. Może trzeba dać im drapieżnika na zachętę? Albo lepiej nie, bo znikną całkiem.
Zaciekawiłaś mnie tymi raczkami, to musi być frajda je oglądać.
To prawda rybki z tarła na tarło więcej potrafią. Samczyk męża na początku nie potrafił nawet zachować się wobec samicy, potem wyjadał ikrę. Ale z każdym kolejnym podejściem jest lepiej.
U mnie niestety RC nie szalejąz rozmnażaniem, mimo, że nie mają żadnych ograniczników. Może trzeba dać im drapieżnika na zachętę? Albo lepiej nie, bo znikną całkiem.
Zaciekawiłaś mnie tymi raczkami, to musi być frajda je oglądać.
-
- Bywalec
- Posty: 72
- Rejestracja: pt paź 22, 2010 9:35 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
:)
Nic na górze oznacza brak pływającego po wierzchu korzenia, po którym raczki wspinały się na kolację z płetwy Eddiego
Roślinki są, jak najbardziej, chociaż wgłębka i pistia mi zmarniały, nie chcą się u mnie trzymać, zostało ich dosłownie kilka sztuk. Tak samo heniek zmarniał. Ale rogatek i pływacz rozrastają się jak dzikie. Na nich tez widziałam raka, ale już tam się tak nie przyczai, a Edward ostatnio goni raki jak tylko zobaczy. Pamiętliwy
Fajne te raki są, muszę przyznać że skorupiaki mnie zainteresowały.
Dorzuciłam kilka świderków od znajomych - helenom się ostatnio nudziło, niech mają co robić. Może się rozmnożą w końcu (heleny) i zacznie mi się inwestycja zwracać
Zastanawiam się ciągle jak to wszystko dalej pociągnąć. Na pewno będę potrzebować małego baniaczka, na dorastającą młodzież. Chciałabym tez rozdzielić jednak samca i samicę, więc wchodziłoby w grę jeszcze jedno akwarium. I trochę gupików czy neonków, albo czegoś podobnego. Chociaż jak na razie, mimo wszelkiej wiedzy wyczytanej na necie, u mnie ten układ "małżeński" bojowników, się sprawdza.
Może załatwię dzisiaj aparat, to porobię fotki maluchom
Roślinki są, jak najbardziej, chociaż wgłębka i pistia mi zmarniały, nie chcą się u mnie trzymać, zostało ich dosłownie kilka sztuk. Tak samo heniek zmarniał. Ale rogatek i pływacz rozrastają się jak dzikie. Na nich tez widziałam raka, ale już tam się tak nie przyczai, a Edward ostatnio goni raki jak tylko zobaczy. Pamiętliwy
Fajne te raki są, muszę przyznać że skorupiaki mnie zainteresowały.
Dorzuciłam kilka świderków od znajomych - helenom się ostatnio nudziło, niech mają co robić. Może się rozmnożą w końcu (heleny) i zacznie mi się inwestycja zwracać
Zastanawiam się ciągle jak to wszystko dalej pociągnąć. Na pewno będę potrzebować małego baniaczka, na dorastającą młodzież. Chciałabym tez rozdzielić jednak samca i samicę, więc wchodziłoby w grę jeszcze jedno akwarium. I trochę gupików czy neonków, albo czegoś podobnego. Chociaż jak na razie, mimo wszelkiej wiedzy wyczytanej na necie, u mnie ten układ "małżeński" bojowników, się sprawdza.
Może załatwię dzisiaj aparat, to porobię fotki maluchom
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: tralala i bum bum bum :)
Z chęcią bym obejrzała foteczki
-
- Gość
- Posty: 7
- Rejestracja: ndz sty 23, 2011 3:33 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: tralala i bum bum bum :)
kiedyś też próbował z bojownikami ale niestety mi nie wyszło ale dobrze że Tobie się udało