Gaja wita elegancko. Daje się pogłaskać, domaga się wzięcia w ramiona, całuje w policzek i nadstawia czoło do odwzajemnienia pocałunku. Jako, że niewiele osób ma ochotę ją całować, obraża się nieco. Przeszukuje torebki i plecaki. Czasem coś "pożycza".
Brawurka wita tylko dobrze znane jej osoby i to raczej pozwala się przywitać. Miauka coś do gości, trzyma ich na dystans, nie daje brudzić obcymi rękoma białego futerka. Układa się nieopodal w lwiej, dworskiej pozie i pozwala podziwiać. Od całkiem obcych ucieka.
Nesia ogólnie i nas czasem się "przestrasza". Obcych obawia się, unika kontaktu i czuje się wśród nich niepewnie. Dlatego została rezydentką. Szkoda nam było narażać ją na silne stresy. Ona bardziej przywiązuje się do miejsca i stałych rytuałów, niż do ludzi.
Primka zaś... no jest sobą. Ciężko przewidzieć co w tym zwierzątku o bardzo małym rozumku zadziała...
Marna fotka, ale ujawnia, że wykorzystujemy koty do ciężkich prac. Tu Gaja przyjmuje dostawę żarełka dla ptaków.
-- 19 cze 2014, o 10:58 --
Skoro temat o zwierzakach, to zamieszczę tu apel-informację. Ruszyła kolejna akcja nakarm psa z olx.pl (dawniej tablica.pl).
Trzeba wejść na ich stronę i w tę akcję, a potem wybrać pieska na którego możemy klikać codziennie (my klikamy z dwóch kompów na Laosa) do 26.06. Za każdego w pełni nakarmionego-naklikanego psa dane schronisko dostaje od olx 20kg karmy. Myślę, że warto poklikać i pomóc kilku zwierzakom.