Coś jest nie tak z wodą w kranie?
-
- Noble
- Posty: 1459
- Rejestracja: pt lut 27, 2009 11:38 am
- Lokalizacja: Sadyba
- Na imię mam: Magda
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
Temat wziął się co prawda z podlewania kwiatków, a nie z akwarium, ale, że się łączy, to wrzucam tutaj.
Od jakiegoś czasu, sądzę, że od jakiś dwóch miesięcy, a butelkach, w których mam odstana wodę do kwiatków, tworzą mi się "korzuchy", Czarne i obrzydliwe.
Nie jest to typowy glon - w końcu akwarysta glon rozpozna - i mam ten problem dopiero od max 2 miesięcy. Woda stoi w butelkach po wodzie niegazowanej.
Czy ktoś coś wie, żeby coś się działo z wodą kranową? Mieszkam na dolnym Mokotowie. Może ktoś też miał takie doświadczenia?
Od jakiegoś czasu, sądzę, że od jakiś dwóch miesięcy, a butelkach, w których mam odstana wodę do kwiatków, tworzą mi się "korzuchy", Czarne i obrzydliwe.
Nie jest to typowy glon - w końcu akwarysta glon rozpozna - i mam ten problem dopiero od max 2 miesięcy. Woda stoi w butelkach po wodzie niegazowanej.
Czy ktoś coś wie, żeby coś się działo z wodą kranową? Mieszkam na dolnym Mokotowie. Może ktoś też miał takie doświadczenia?
Magda
----------------------------------
200L - roślinne, neony czerwone, bystrzyki, błyszczyki brylantowe, kiryski i glonojad
topics15/6898.htm
----------------------------------
200L - roślinne, neony czerwone, bystrzyki, błyszczyki brylantowe, kiryski i glonojad
topics15/6898.htm
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
To wygląda jak korzuch z jakiś bakterii.
Ta woda kwitnie.
I chyba nie nadaje się do akwarium.
A po jakim czasie tak się robi?
Ta woda kwitnie.
I chyba nie nadaje się do akwarium.
A po jakim czasie tak się robi?
-
- Noble
- Posty: 1459
- Rejestracja: pt lut 27, 2009 11:38 am
- Lokalizacja: Sadyba
- Na imię mam: Magda
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
Po jakimś tygodniu.
Zazwyczaj podlewam rośliny w weekend, napełniam butelki, które sobie stoją i czekają na następne podlewanie. Od lat tak robię i nigdy nie było problemu. W pracy robię tak samo i butelki są śliczne i czyściutkie.
Oczywiście, to może nie być kwestia wodociągu a rur w bloku...
Zazwyczaj podlewam rośliny w weekend, napełniam butelki, które sobie stoją i czekają na następne podlewanie. Od lat tak robię i nigdy nie było problemu. W pracy robię tak samo i butelki są śliczne i czyściutkie.
Oczywiście, to może nie być kwestia wodociągu a rur w bloku...
Ostatnio zmieniony pn gru 30, 2019 12:02 pm przez Winter, łącznie zmieniany 1 raz.
Magda
----------------------------------
200L - roślinne, neony czerwone, bystrzyki, błyszczyki brylantowe, kiryski i glonojad
topics15/6898.htm
----------------------------------
200L - roślinne, neony czerwone, bystrzyki, błyszczyki brylantowe, kiryski i glonojad
topics15/6898.htm
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
Albo butelek.
-
- Moderator
- Posty: 1208
- Rejestracja: pn lis 14, 2016 4:58 pm
- Lokalizacja: Warszawa Włochy
- Na imię mam: Mariusz
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
dokładnie w punkt, akurat kilka dni temu czytałem coś takiego
https://www.fakt.pl/kobieta/dobre-rady/ ... ki/b86khz7
-
- Gość
- Posty: 3
- Rejestracja: pt sie 09, 2019 12:53 pm
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
Dokładnie, nie każdy rozumie, że butelka plastikowa jest jednokrotnego użytku. Mniejszy problem, jeśli używa jej do podlewania kwiatków. Gorzej jeśli trzyma w niej wodę "do odstania" do akwarium lub co gorsza pije z niej przez kilka dni.
______________
https://www.oriontec.pl
______________
https://www.oriontec.pl
Ostatnio zmieniony pn lut 10, 2020 7:47 am przez vincenty, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
A dlaczego?
Co za różnica czy trzymam w jednej butelce wodę przez 3 tygodnie i użyję jej tylko raz, czy codziennie zmieniam w niej wodę, a butelkę używam jako pojemnik wielokrotnego użytku?
-
- Gość
- Posty: 3
- Rejestracja: pt sie 09, 2019 12:53 pm
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
Chodzi konkretnie o butelki oznaczone numerem 1 tzw. PET - są przeznaczone wyłącznie do jednokrotnego użytku. W kontakcie ze słońcem lub ciepłem mogą wydzielać szkodliwe toksyczne substancje, o mikroplastiku nie wspominając.
-
- Bywalec
- Posty: 86
- Rejestracja: wt paź 27, 2020 1:33 pm
- Lokalizacja: Służewiec
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
A nie możesz przepuszczać kranówki przez britę? Ja tak robię od samego początku. Jest to zabawa, szczególnie jak muszę podmienić ze 100 litrów ale jak się jedzie na dwa duże dzbanki to w parę godzin się uwijam . W biedzie były miski do prania 10 litrowe po 4 zł więc zapełnienie 10 takich trwa patrząc jak woda kapie przez filtr... ale przynajmniej nie mam problemu z rybami i roślinami. Wkłady maxtra+ to jakieś 20zł więc jak używasz ich do herbaty/kawy to po prostu częściej będziesz je zmieniać .
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
100l przez britę to mniej więcej jeden wkład. Pomijając czas filtrowania droga zabawa.
Chyba lepiej zainwestować w filtr RO
-
- Bywalec
- Posty: 86
- Rejestracja: wt paź 27, 2020 1:33 pm
- Lokalizacja: Służewiec
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
Jak widzę ceny filtrów ro (plus instalacji) to nie wiem czy nie zostać przy bricie.
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
Zależy co chcesz osiągnąć.
Brita to kiepski filtr, głównie węglowy.
RO daje wodę czystą chemicznie, biologicznie i mechanicznie. Prawie jak destylowana.
Więc to zupełnie dwa różne systemy uzdatniania wody, których nie da się w prosty sposób porównać. Bazując jedynie na cenie zestawu.
-
- Bywalec
- Posty: 86
- Rejestracja: wt paź 27, 2020 1:33 pm
- Lokalizacja: Służewiec
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
Niby jest to węglowy filtr i nie wychodzi za tanio ale cena zestawu plus pompy i wkładów do oz jak widzę zaczyna się od 600 zł, no a wkłady też trzeba zmieniać. W każdym razie jak czytam jakie problemy pojawiają się przy większych akwariach to myślę nad tym żeby po przeprowadzce zostać przy 300 litrach lub zejść do ok 200.
Dzięki za info
Dzięki za info
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
dzemzeswini
wszystko zależy od potrzeb. Ja mam najtańszy RO za 100 parę złotych, siedemdziesiątkę piątkę. Co prawda podmieniam od 15 do 20l tygodniowo, niemniej od roku czasu. I woda na wyjściu ma w zasadzie niezmienne parametry, wkładów jeszcze nie zmieniałem.
Gorąco polecam RO z uwagi, że masz kontrolę nad wszystkimi parametrami
wszystko zależy od potrzeb. Ja mam najtańszy RO za 100 parę złotych, siedemdziesiątkę piątkę. Co prawda podmieniam od 15 do 20l tygodniowo, niemniej od roku czasu. I woda na wyjściu ma w zasadzie niezmienne parametry, wkładów jeszcze nie zmieniałem.
Gorąco polecam RO z uwagi, że masz kontrolę nad wszystkimi parametrami
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
A jakie problemy pojawiają się przy większych akwariach?
Według mnie im większe akwarium tym mniejsze problemy.
Sam mam 500 + 500 + 160, a wolałbym mieć jedno o pojemności łącznej 1200 litrów.
Wprawdzie mam wszystko zautomatyzowane, więc nie wiem co to znaczy podmiana wody lub inne takie, ale i tak uważam, że w dużym akwarium jest mniej problemów.
-
- Bywalec
- Posty: 86
- Rejestracja: wt paź 27, 2020 1:33 pm
- Lokalizacja: Służewiec
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
No to może konkretniej jeśli chodzi o duże akwarium:
plusy: duża bezwładność środowiska, można mieć większe ryby lub ławice mniejszych
minusy: koszty budowy i utrzymania. Pewnie tez hałas.
Na 300 litrach mam aquael asap 1250e z wielgachną gąbką jako prefiltr oraz samą pompkę z tym dużym filtrem (każde dmucha z innej strony). Te 2 filtry są do ogarnięcia jeśli chodzi o mycie ale czyszczenie balona to już jest zabawa z odłączeniem przewodów i rozlewaniem wody bo jest nadciśnienie plus czyszczenie balona. Mając z tysiąc litrów pewnie miałbym z 4x większą filtrację i żeby się nie pochlastać przy maintenance pewnikiem musiałbym postawić na jakiegoś megatrona 9000, którego nawet nie widzę w ofertach sklepów. Do tego same pompy zamiast 40w żarłyby ze 160 i grzałki zamiast 150w pewnie z 600w. No i światło... obecne 2x 32w byłoby dużo za mało. Podmianki też musiały by być automatyczne więc pokoik dla rybek musiałby mieć ujęcie i ustęp. Bym był zapomniał o hałasie tego wszystkiego. Same napowietrzacze irytują mnie choć przepłacałem żeby było ciszej. Rozumiem "hobby" ale to trzeba raczej mieć dom a nie mieszkanie no i mieć na to miejsce w budżecie a nie raz wydać parę klocków i po taniości utrzymywać .
Nie zajmuje się rybkami zawodowo a hobbystycznie, nie powiem chciałoby się mieć wszystko lepsze i większe ale wraz z tym idzie rachuneczek.
ps. widzę, że muszę wspomóc ten baniak kolejna pompą bo za słabo ciągnie, jakby były za duże opory wewnątrz. Czyli musze zamówić kolejną aquael unipump 1500 do kolekcji i kolejne 20w. A to tylko 300 litrów.
plusy: duża bezwładność środowiska, można mieć większe ryby lub ławice mniejszych
minusy: koszty budowy i utrzymania. Pewnie tez hałas.
Na 300 litrach mam aquael asap 1250e z wielgachną gąbką jako prefiltr oraz samą pompkę z tym dużym filtrem (każde dmucha z innej strony). Te 2 filtry są do ogarnięcia jeśli chodzi o mycie ale czyszczenie balona to już jest zabawa z odłączeniem przewodów i rozlewaniem wody bo jest nadciśnienie plus czyszczenie balona. Mając z tysiąc litrów pewnie miałbym z 4x większą filtrację i żeby się nie pochlastać przy maintenance pewnikiem musiałbym postawić na jakiegoś megatrona 9000, którego nawet nie widzę w ofertach sklepów. Do tego same pompy zamiast 40w żarłyby ze 160 i grzałki zamiast 150w pewnie z 600w. No i światło... obecne 2x 32w byłoby dużo za mało. Podmianki też musiały by być automatyczne więc pokoik dla rybek musiałby mieć ujęcie i ustęp. Bym był zapomniał o hałasie tego wszystkiego. Same napowietrzacze irytują mnie choć przepłacałem żeby było ciszej. Rozumiem "hobby" ale to trzeba raczej mieć dom a nie mieszkanie no i mieć na to miejsce w budżecie a nie raz wydać parę klocków i po taniości utrzymywać .
Nie zajmuje się rybkami zawodowo a hobbystycznie, nie powiem chciałoby się mieć wszystko lepsze i większe ale wraz z tym idzie rachuneczek.
ps. widzę, że muszę wspomóc ten baniak kolejna pompą bo za słabo ciągnie, jakby były za duże opory wewnątrz. Czyli musze zamówić kolejną aquael unipump 1500 do kolekcji i kolejne 20w. A to tylko 300 litrów.
Ostatnio zmieniony śr lis 04, 2020 10:18 pm przez dzemzeswini, łącznie zmieniany 3 razy.
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
a może warto jeden porządny filtr a nie dokładać kolejny?dzemzeswini pisze: ↑śr lis 04, 2020 10:10 pm Czyli musze zamówić kolejną aquael unipump 1500 do kolekcji i kolejne 20w. A to tylko 300 litrów.
-
- Bywalec
- Posty: 86
- Rejestracja: wt paź 27, 2020 1:33 pm
- Lokalizacja: Służewiec
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
Racja, tylko że "jeden porządny" to już jest ciekawy wydatek. 1250e kosztowało sporo a coś z 2x wydajniejsze widzę, że kosztuje kafla. Tego pierwszego nie sprzedam (albo za grosze) a drugi kupie za 100% ceny. Dlatego patrzę jak tu tanio uzupełnić zestaw. Poza tym pisałem o dołożeniu kolejnej pompy żeby wspomóc ten zestaw. Do poniedziałku powinna dojechać .
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
tanio w dłuższej perspektywie zawsze wychodzi drożej.
Po mojemu przemęcz się w konfiguracji, którą masz, ew. dołóż jakiś cyrkulator Aquaelowy (1000 / 1500). A w między czasie odkładaj kasę...
-
- Gaduła
- Posty: 118
- Rejestracja: pt sty 02, 2015 11:52 pm
- Lokalizacja: Pruszków-Warszawa
- Płeć:
Coś jest nie tak z wodą w kranie?
Przeczytałem o tej bricie i sie za głowę złapałem . Nie zeby pomysł był zły tylko to naprawde forma masochizmu . Jako alternatywe do szybkiej, taniej filtracji polecam zwykłe wklady liniowe weglowe albo ewentualnie wymienne do obudowy filtracyjnej. Koszt smieszny bo kilka pln (5-7) za sztuke, a wydajność nieprównywalna. Do liniowych nie trzeba nawet obudowy tylko rurki ogarnąć wystarczy i jakies podłaczenie do kranu. Ewentualna obudowa filtra jest tańsza pewnie kilka razy niż dzbanek filtracyjny (25pln). Trzeba sie nie lubić żeby sie meczyć britą . Jak ktoś i tak prowadzi akwa na kranówce to mu wegiel wystarczy za filtracje. Nawet nie trzeba wody zostawiac do odstania. Ja wegiel na stałe z wylewką zrobiłem właśnie z powodu, że musiałem czekać na wodę z dzbanka do czajnika. Teraz mam tanio i szybko. Niestety u mnie woda z kranu sie nie nadaje do normalnego picia bez filtracji.